Niemieccy touroperatorzy są zadowoleni ze sprzedaży wyjazdów do Maroka – informuje portal Touristik Aktuell. – Marrakesz i Agadir dobrze się sprzedają na lato, rośnie popyt na luksusowe hotele – mówi Arlett Walleck, menedżerka produktu w Thomasie Cooku. Powodów do narzekań nie ma też FTI. – Notujemy trzycyfrowy wzrost (rok do roku) rezerwacji na lato – informuje Eliad Gad, dyrektor produktu w FTI.
Niemieccy touroperatorzy dostrzegają jednak kilka problemów wpływających na współpracę z tym krajem. – Życzylibyśmy sobie lepszych połączeń lotniczych z Niemiec do Marrakeszu i Agadiru – mówi Lothar Münzenthaler, dyrektor produktu w Dertourze. Także Florian Fleischer z TUI uważa, że choć branża musi sama zadbać transport swoich klientów, potrzebne jej wsparcie. – Tamtejsza linia lotnicza powinna się, z naszej perspektywy, mocniej zaangażować – mówi Fleischer. Jego zdaniem poza rozbudową siatki połączeń kraj powinien zainwestować w zwiększenie atrakcyjności samego Agadiru. – W Agadirze w ostatnich latach zbyt mało inwestowano w hotele, aby mogły być konkurencyjne wobec innych kierunków turystycznych – potwierdza Jan Frankenberg, dyrektor produktu w Jahn Reisen i ITS, markach należących do DER Touristik. Jak opisuje, oferta jest niewielka, a rozwój nowych stref turystycznych postępuje zbyt wolno.