Albatros Aqua Park Sharm El Sheikh to nie tylko pięciogwiazdkowy hotel, lecz także olbrzymi park wodny, który rozciąga się na 220 tysiącach metrów kwadratowych. W kompleksie znajduje się 260 pokojów i apartamentów, 19 basenów (z czego cztery podgrzewane zimą) i największy aquapark w regionie z 18 zjeżdżalniami dla dorosłych i 29 dla dzieci. Według informacji portalu Travel Talk budowa obiektu kosztowała około 500 milionów euro.
Hotel przeznaczony jest zarówno dla rodzin z dziećmi i par, jak i samotnych podróżnych, a każda z tych grup będzie mogła wypoczywać w innej części obiektu. W Aqua Park Sharm El Sheikh goście mogą korzystać z bezpłatnego internetu, w cenę pobytu wliczone są też przejazdy na hotelową plażę do siostrzanego Beach Albatros Resort.
Na uroczystości otwarcia, która odbyła się 22 maja, obecni byli minister turystyki Egiptu Mohammed Yehia Rashed i burmistrzowie regionów Morza Czerwonego i Synaju Południowego - Ahmed Abdullah i Khaled Fouda, którzy niedawno odwiedzili też Warszawę (czytaj: "Egipcjanie: Liczymy na pół miliona polskich turystów").
Grupa Pickalabatros ma 11 obiektów, z czego 9 znajduje się w Hurghadzie. Hotele na Synaju zostały otwarte (jeden także w zeszłym roku) mimo dużego spadku liczby przyjazdów turystów do tego regionu, bo - jak twierdzi prezes Grupy Pickalbatros Kamel Abou-Aly- mimo trudnej sytuacji turystyka musi być stale wspierana i rozwijana.
Ze statystyk Polskiego Związku Organizatorów Turystyki wynika, że po 20 tygodniach sprzedawania przez polskie biura podróży oferty na ten rok, Egipt jest na czwartym miejscu wśród najpopularniejszych kierunków. Ostatnie tygodnie przyniosły jednak spadek zainteresowania tym krajem wśród klientów, a to ze względu na tragiczną śmierć młodej Polki w Hurghadzie.