Do wypadku doszło na autostradzie Segamat-Kuantan w stanie Pahang, na wschodnim wybrzeżu kraju.

Przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana. Z relacji kierowcy wynika jednak, że stracił on kontrolę nad jadącym w deszczu autobusem.

Śmiertelną ofiarą jest 32-letni Christopher Woolhouse z Peterborough. Ranni, w większości Singapurczycy, ale też obywatele Francji, USA, Indii, Birmy oraz Wietnamu wracali z wakacji spędzonych na wyspie Redang. Autobus miał ich zawieźć do Singapuru.

Wypadki autobusów na malezyjskich autostradach zdarzają się dość często. W zeszłym roku autobus jadący nieopodal malezyjskiej stolicy stoczył się do wąwozu. Zginęło wówczas 37 osób.