W piątek sąd federalny w San Francisco odmówił zablokowania ogłoszonej w styczniu 2012 roku fuzji obu przewoźników. Oznacza to, że problemy prawno-regulacyjne nowe linie będą mogły rozwiązywać już w trakcie procesu integracji American z US Airways.

Nowe linie American stają się największym przewoźnikiem powietrznym na świecie. Będą wykonywać dziennie 6700 rejsów do 336 różnych portów lotniczych w 56 krajach. Kolejnych wielkich fuzji w USA nie należy się już spodziewać.

Po wcześniejszych połączeniach United – Continental, Delta – Northwest oraz Southwest – AirTran, aż 80 proc. rynku przewozów powietrznych kontrolować będą cztery linie lotnicze. Na dalszą konsolidację władze regulacyjne prawdopodobnie nie wydałyby zgody.

- Dopiero teraz zaczyna się ciężka praca – oświadczył Scott Kirby, prezes US Airways. Nowe linie American będą jednak musiały uporać się z pozwem Departamentu Sprawiedliwości oraz kilkunastu stanów w sprawie odsprzedaży konkurentom dostępu do rękawów w kilku portach lotniczych, w tym na lotnisku LaGuardia w Nowym Jorku oraz Ronalda Reagana w Waszyngtonie. Negocjacje w sprawie ugody utknęły w martwym punkcie.

Jeszcze więcej problemów zajmie zintegrowanie siatki połączeń i systemów rezerwacji, tak aby dawne American i US Airways zaczęły funkcjonować jak jedna linia lotnicza. Code sharing obu przewoźników zacznie funkcjonować od lutego 2014 r. , ale dopiero w następnym nowy American będzie miał jeden wspólny system rezerwacji. Natomiast już 7 stycznia przyszłego roku programy lojalnościowe obu linii staną się dostosowane do siebie, choć ich pełne połączenie zajmie jeszcze kolejnych kilkanaście miesięcy.