W tym roku wielu Polaków postanowiło przyspieszyć wakacje i wyjechać za granicę już w czerwcu. W dodatku większość wybiera turnusy dwutygodniowe, a nie zwykle bardziej popularne jednotygodniowe. – Jeszcze nigdy nie notowaliśmy w tym miesiącu tak dużego zainteresowania zagranicznymi wycieczkami – przyznaje Piotr Woś z eSKY.pl.
Powodem czerwcowych wyjazdów jest prawdopodobnie perspektywa przyjazdu do Polski co najmniej pół miliona kibiców i związane z tym utrudnienia codziennego życia. W czerwcu liczba wyjazdów turystycznych zwiększy się prawie o jedną trzecią w stosunku do ubiegłego roku.
Chęć ucieczki przed Euro najbardziej widoczna jest w Warszawie, gdzie spodziewane są największe utrudnienia komunikacyjne. Liczba wyjazdów rezerwowanych w stolicy na terminy czerwcowe podskoczyła w porównaniu z ubiegłym rokiem aż o 40 procent.
Spory wzrost zainteresowania widać także w pozostałych miastach organizujących Euro - w Poznaniu wyjeżdżających będzie więcej o jedną czwartą niż rok temu, we Wrocławiu o 22 proc., w Gdańsku o 14 proc. Więcej osób wyjedzie także z Krakowa, który spodziewa się podczas Euro najazdu turystów. Zwiększony ruch widać nawet na lotnisku w Katowicach - liczba organizowanych stamtąd wylotów na wakacje ma się zwiększyć o 20 proc.
Zachęty dla klientów
Część biur podróży wprowadziła na Euro 2012 dodatkowe zachęty. Itaka zrobiła to już trzy miesiące temu i, jak mówi wiceprezes firmy Piotr Henicz, większość miejsc rozeszła się w ciągu trzech tygodni. Od środy 20 – 30 proc. zniżki na wyjazdy autokarowe w czasie rozgrywek zaczął oferować Sky Club. – Mieliśmy wyjątkowo dużo pytań o wyjazdy w okresie, gdy będą trwały mecze. Zwłaszcza od kobiet, które postanowiły wyjechać z dziećmi – informuje Agnieszka Dral, wiceprezes Sky Clubu.