Thomas Cook ze słabszym zyskiem operacyjnym

O 6 procent wzrosły w ostatnim roku przychody Thomasa Cooka. Ale zysk operacyjny jest mniejszy o 58 milionów funtów - wynika z podsumowania roku rozliczeniowego 2017/2018 przedstawionego przez koncern

Publikacja: 29.11.2018 09:52

Działalność lotnicza przyniosła zysk, mimo rosnących kosztów

Działalność lotnicza przyniosła zysk, mimo rosnących kosztów

Foto: Bloomberg

Z podsumowania roku rozliczeniowego 2017/2018 kończącego się 30 września 2018 roku wynika, że przychody Grupy Thomasa Cooka wzrosły o 6 procent, do 9,58 miliarda funtów.  Koncern obsłużył o 3 procent więcej klientów. Jednocześnie zanotował o 58 milionów funtów mniejszy bazowy zysk operacyjny - wyniósł on 250 milionów funtów.

W działalności touroperatorskiej zmiana wyniosła 88 milionów funtów na minus, co było spowodowane koniecznością obniżania cen na wyjazdy w ostatniej chwili. Szczególnie na rynku brytyjskim. Lepiej poradziły sobie linie lotnicze, które zarobiły o 35 milionów funtów więcej mimo wyższych kosztów.

Koncern informuje, że we wspomnianych 58 milionach funtów ujęte są koszty jednorazowe w wysokości 28 milionów funtów, z których 14 milionów to przedpłaty za hotele, 10 milionów to koszty procesu transformacji, a 4 miliony dodatkowe obciążenia działalności lotniczej.

Dodatkowo firma zrobiła korekty w zeszłorocznym bilansie - uznała, że nie odzyska już 24 milionów funtów. Koncern wstrzymał wypłatę dywidendy, co związane jest z tym, że po odliczeniu podatków rok zakończy się stratą netto w wysokości 389 milionów funtów (rok temu 40 milionów).

Więcej hoteli własnych

W podsumowaniu roku koncern wskazuje dziedziny, w których będzie się rozwijać. W 2019 roku zamierza na przykład otworzyć co najmniej 20 kolejnych hoteli własnych. Obecnie wartość sprzedaży wyjazdów do tych obiektów jest o 15 procent większa niż rok wcześniej.

W kolejnych latach owoce ma przynieść też partnerstwo z Expedią, integracja rozwiązań technologicznych i oferty przeprowadzono na pierwszych pięciu rynkach. Dzięki temu przychody ze sprzedaży usług dodatkowych wzrosły o 4 procent.

W kolejnych latach spółka chce poprawić zarządzanie pojemnościami w samolotach i poprawić elastyczność operacyjną. Większy nacisk położy na pilnowanie kosztów i przepływów gotówkowych w całej Grupie.

Firma chce też zwiększyć sprzedaż ofert do własnych hoteli, bo ma w nich większą marżę. W 2019 roku Grupa spodziewa się lepszego zysku operacyjnego i niższych kosztów.

- 2018 rok był rozczarowujący dla Thomasa Cooka, mimo że udało nam się zrobić krok milowy w restrukturyzacji firmy – mówi prezes Grupy Thomasa Cooka Peter Fankhauser, cytowany w komunikacie koncernu. Wyjaśnia, że co prawda początek roku był dobry, ale później marże spadły, co było spowodowane między innymi dobrą pogodą w szczycie sezonu.

Fankhauser informuje, że mimo trudnego roku udało się stworzyć hotelowy fundusz inwestycyjny i otworzyć 11 nowych obiektów, włączając w to nową markę Cook's Club. To zapewnia dobrą pozycję na przyszły rok, sprawia też, że Thomas Cook jest jednym z największych europejskich przedsiębiorstw hotelowych w segmencie sun & beach.

Więcej sprzedaży on line

- Musimy wyciągnąć wnioski z 2018 roku i skupić się na dziedzinach, dzięki którym będziemy mogli zaproponować klientom odmienne doświadczenia – podkreśla Fankhauser. W przyszłym roku Grupa mocniej skupi się na działalności touroperatorskiej w Wielkiej Brytanii, gdzie wyzwania związane z restrukturyzacją w bardzo konkurencyjnym środowisku są znaczące.

W 2018 roku udało się też pozyskać o 3 procent więcej klientów niż rok wcześniej, a wskaźnik poleceń jest większy o 2 punkty procentowe.

Firma informuje, że chce zwiększyć sprzedaż w bezpośrednich kanałach, większy nacisk położy na rezerwowanie przez internet, gdzie koszty sprzedaży są mniejsze. W minionym roku liczba rezerwacji on line wzrosła we wszystkich segmentach, najbardziej w Wielkiej Brytanii (o 30 procent) i Niemczech (o 25 procent), w wypadku linii lotniczych było to 17 procent. Z sieci pochodzi obecnie 48 procent wszystkich rezerwacji całego koncernu. Jednocześnie Grupa chce ułatwić rezerwację wszystkich dodatkowych usług, dzięki czemu wycieczki staną się bardziej zindywidualizowane.

Z podsumowania roku rozliczeniowego 2017/2018 kończącego się 30 września 2018 roku wynika, że przychody Grupy Thomasa Cooka wzrosły o 6 procent, do 9,58 miliarda funtów.  Koncern obsłużył o 3 procent więcej klientów. Jednocześnie zanotował o 58 milionów funtów mniejszy bazowy zysk operacyjny - wyniósł on 250 milionów funtów.

W działalności touroperatorskiej zmiana wyniosła 88 milionów funtów na minus, co było spowodowane koniecznością obniżania cen na wyjazdy w ostatniej chwili. Szczególnie na rynku brytyjskim. Lepiej poradziły sobie linie lotnicze, które zarobiły o 35 milionów funtów więcej mimo wyższych kosztów.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek