Greckie organy kontrolne sprawdzają, czy tamtejsze obiekty noclegowe i gastronomiczne przestrzegają przepisów podatkowych i prawa pracy. Pod lupę wzięto na początek firmy działające w popularnych miejscach turystycznych. Okazuje się, że jeden na dwa obiekty skontrolowane w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku nie działają zgodnie z prawem - informuje portal Greek Travel Pages, powołując się na krajową telewizję ERT.
Niezależny Urząd do Spraw Przychodów Publicznych (Independent Authority for Public Revenue, AADE) sprawdził 4800 podmioty pod kątem przestrzegania regulacji podatkowych. Okazuje się, że 50,2 procent z nich oszukiwało, co dla budżetu oznacza stratę 21,8 miliona euro. To o 217 procent więcej niż rok temu. AADE i policja turystyczna każdego dnia prowadzą inspekcje w punktach wynajmu parasoli słonecznych i leżaków, w obiektach zakwaterowania, wypożyczalniach samochodów, kawiarniach i miejscach rekreacyjnych. Za oszustwa w płaceniu VAT-u kary wynoszą od 250 do 500 euro, a czasem też zamknięcie lokalu na 48 godzin.