Uruchomione w czerwcu zeszłego roku loty LOT-u do Tel Awiwu z Wrocławia, Gdańska, Poznania i Lublina "zyskały dużą popularność wśród pasażerów z Polski, a sam Izrael stał się jednym z najchętniej wybieranych kierunków podróży spośród szerokiej oferty połączeń LOT-u" - pisze spółka w komunikacie.
W ubiegłym roku LOT przewiózł między Polską a Izraelem prawie 200 tysięcy pasażerów, czyli ponad dwa razy więcej niż w 2016 r. (połączenie do Tel Awiwu tylko z Warszawy, siedem razy tygodniowo) kiedy to poleciało 75 tys. pasażerów.
Spośród tras LOT-u do Tel Awiwu średnie wypełnienie samolotów na trasie "z" i "do" Warszawy wyniosło w tym roku prawie 80 proc. Bardzo dobre wypełnienie samolotów LOT ma także na trasach z lotnisk regionalnych, w szczególności z Wrocławia i Gdańska.
Od 10 marca wystartuje do Tel Awiwu z kolejnego polskiego miasta – z Rzeszowa. Jednocześnie zwiększy liczbę połączeń z Warszawy - od marca będzie latał dwa razy dziennie przez cały tydzień. Po uruchomieniu tego połączenia LOT będzie oferował 21 rejsów tygodniowo między Polską a Izraelem.
Rejsy z Wrocławia, Gdańska, Poznania i Lublina do Izraela oznaczają powrót na lotniska regionalne z ofertą połączeń międzynarodowych. Rozkłady połączeń umożliwiają wygodne przesiadki i krótki czas podróży pasażerom lecącym z Izraela przez Warszawę do Ameryki Północnej: Nowego Jorku, Newark, Chicago, Toronto i Los Angeles.