Do Kołobrzegu na kongres branży turystycznej, zorganizowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, zjechało kilkuset przedsiębiorców, samorządowców i ekspertów. Wśród uczestników spotkania są dwaj wiceministrowie sportu i turystyki – Piotr Borys i Ireneusz Raś. Ten pierwszy prawie dwa lata prowadził w resorcie sprawy dotyczące turystyki w polityce państwa. Ten drugi właśnie przejął od niego te obowiązki.
Czytaj więcej
Zapadła decyzja, kto w kierownictwie Ministerstwa Sportu i Turystyki będzie odpowiedzialny za pol...
Na Kongres nie dotarli ze względu na posiedzenie rządu zapowiadani wcześniej minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki i minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Rutnicki przekazał uczestnikom wydarzenia list. Odczytał go w jego imieniu Borys.
Domański nagrał swoje wystąpienie, a organizatorzy je wyemitowali. Minister mówił dużo o osiągnięciach gospodarczych kraju, w tym kontekście nawiązał też do turystyki, wskazując, że przyczyniła się ona do tego sukcesu. Widział turystykę jako „wizytówkę Polski”, „filar dyplomacji gospodarczej” i „realne koło zamachowe gospodarki”.
Ten głos zrobił na zgromadzonych duże wrażenie. W zgodnej opinii przedsiębiorców i działaczy, wyrażonych w kuluarach, branża turystyczna dawno nie słyszała tylu ciepłych słów pod swoim adresem od polityka tego szczebla.