Reklama

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański: Turystyka jednym z motorów gospodarki

Polska gospodarka osiąga historyczne sukcesy. Dzięki lepszym zarobkom Polacy mogą podróżować, zarazem nasz kraj stał się atrakcyjnym celem podróży dla zagranicznych gości. Turystyka daje pracę i rozwój, a w efekcie staje się ważną gałęzią gospodarki - mówił minister finansów i gospodarki do uczestników rozpoczynającego się dzisiaj Kongresu „Turystyka przyszłości”.

Publikacja: 23.09.2025 20:24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański nie mógł przyjechać do Kołobrzegu. Jego nagrane wyst

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański nie mógł przyjechać do Kołobrzegu. Jego nagrane wystąpienie odtworzono na dużym ekranie sali obrad Kongresu "Turystyka przyszłości"

Foto: Filip Frydrykiewicz

Do Kołobrzegu na kongres branży turystycznej, zorganizowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, zjechało kilkuset przedsiębiorców, samorządowców i ekspertów. Wśród uczestników spotkania są dwaj wiceministrowie sportu i turystyki – Piotr Borys i Ireneusz Raś. Ten pierwszy prawie dwa lata prowadził w resorcie sprawy dotyczące turystyki w polityce państwa. Ten drugi właśnie przejął od niego te obowiązki.

Czytaj więcej

Turystyka ma nowego ministra. Raś za Borysa

Na Kongres nie dotarli ze względu na posiedzenie rządu zapowiadani wcześniej minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki i minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Rutnicki przekazał uczestnikom wydarzenia list. Odczytał go w jego imieniu Borys.

Domański nagrał swoje wystąpienie, a organizatorzy je wyemitowali. Minister mówił dużo o osiągnięciach gospodarczych kraju, w tym kontekście nawiązał też do turystyki, wskazując, że przyczyniła się ona do tego sukcesu. Widział turystykę jako „wizytówkę Polski”, „filar dyplomacji gospodarczej” i „realne koło zamachowe gospodarki”.

Ten głos zrobił na zgromadzonych duże wrażenie. W zgodnej opinii przedsiębiorców i działaczy, wyrażonych w kuluarach, branża turystyczna dawno nie słyszała tylu ciepłych słów pod swoim adresem od polityka tego szczebla.

Reklama
Reklama

Publikujemy głos Andrzeja Domańskiego z niewielkimi skrótami. Śródtytuły pochodzą od redakcji.

Szanowni państwo, drodzy przedstawiciele branży turystycznej, samorządowcy, przedstawiciele organizacji i partnerzy sektora publicznego i prywatnego. Bardzo serdecznie dziękuję za zaproszenie. Liczyłem, że będę dziś z państwem w Kołobrzegu, miejscu, które od lat jest symbolem polskiej turystyki i gościnności. Niestety, obowiązki zatrzymały mnie dziś w Warszawie. (…)

Turystyka może stać się jednym z silników polskiej gospodarki

Jako minister finansów i gospodarki chciałbym dzisiaj spojrzeć szerzej na kontekst gospodarczy i geopolityczny turystyki. Turystyka ma potencjał wystarczający, by stać się jednym z silników napędowych polskiej gospodarki.

Polska dokonała jednego z największych skoków cywilizacyjnych ostatnich dekad. Jeszcze w 1989 roku nasze nominalne PKB wynosiło zaledwie 67 miliardów dolarów. Dziś to już bilion dolarów.

Zgodnie z prognozami Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w tym roku Polska awansuje do grona 20 największych gospodarek świata, wyprzedzając Szwajcarię. To awans aż o 15 pozycji od 1999 roku. W tym okresie szybsze tempo wzrostu zanotowały jedynie Chiny.

Czytaj więcej

Ireneusz Raś przejmuje turystykę od Piotra Borysa. Wiemy, jakie ma kompetencje
Reklama
Reklama

To historyczny moment, ale nie chcemy na nim poprzestawać. Nasze ambicje sięgają przecież znacznie dalej. Już w przyszłym roku Polska prześcignie Japonię w poziomie PKB per capita, tak zwanym parytecie siły nabywczej. Jesteśmy dziś szóstą gospodarką Unii Europejskiej i jednym z jej głównych dźwigni wzrostu. Prognozy Komisji Europejskiej i OECD umieszczają nas w pierwszej trójce najszybciej rosnących gospodarek europejskich.

Ten rozwój to nie tylko suche statystyki. To przecież realna poprawa życia polskich rodzin. W zeszłym roku płace realne rosły ponad dwa razy szybciej w Polsce niż średnia dla państw OECD. Inflacja spadła do około celu inflacyjnego, nastroje konsumentów mamy najwyższe od pięciu lat, a bezrobocie utrzymuje się na swoich niemal historycznych minimach.

To dowód, że Polska potrafi skutecznie odpowiadać na kryzysy, które wstrząsną światową gospodarką.

Polacy wolą pracować i żyć w Polsce, a nie w Niemczech

Symboliczne są też zmiany migracyjne, według – tym razem Niemieckiego Urzędu Statystycznego – w zeszłym roku pierwszy raz od ćwierćwiecza więcej Polaków wróciło z Niemiec, niż tam się wyprowadziło. To świadectwo atrakcyjności gospodarczej naszego kraju.

Kraju, który dziś daje perspektywy rozwoju i bezpieczeństwa lepsze niż kiedykolwiek.

Czytaj więcej

Z dużej chmury mały deszcz, czyli co wykryła minister Pełczyńska-Nałęcz w KPO?
Reklama
Reklama

Te fundamenty gospodarcze mają ogromne znaczenie także dla turystyki, bo turystyka rozwija się tam, gdzie państwo zapewnia stabilność, bezpieczeństwo i nowoczesną infrastrukturę.

Im wyższe dochody Polaków, tym większy popyt na wypoczynek, także w kraju. A im lepsze wskaźniki gospodarcze, tym łatwiej przyciągać nam turystów z zagranicy, którzy poszukują miejsc atrakcyjnych i stabilnych.

Turystyka staje się częścią naszej swoistej gospodarczej dyplomacji i zarazem codziennym doświadczeniem milionów ludzi, zarówno polskich rodzin, jak i naszych zagranicznych gości. To bez dwóch zdań wizytówka Polski, kraju nowoczesnego, otwartego i gościnnego.

Niebezpieczne czasy wymagają silnej gospodarki

Nie możemy jednak zamykać oczu na zagrożenia. Od ponad trzech lat za naszą wschodnią granicą trwa wojna. Polska jako kraj bliski tego konfliktu ma specyficzne wyzwania. Ostatnie tygodnie przypomniały nam o tym szczególnie mocno, kiedy Rosja testowała czujność systemu obrony zarówno w polskiej, jak i estońskiej przestrzeni powietrznej.

Dlatego Polska jasno mówi: wydatki na obronność nie są jedynie kosztem, są inwestycją, inwestycją w bezpieczeństwo obywateli, ale też w stabilność gospodarczą i zdolność do dalszego rozwoju.

Reklama
Reklama

Polska już dziś należy do liderów NATO zarówno pod względem udziału w wydatkach obronnych w PKB, jak i skali modernizacji naszej armii.

To się nie zmieni, bo wiemy, że silna i odporna gospodarka to najlepsza odpowiedź na wyzwania geopolityczne. W tak wymagającym społeczeństwie Polska nie tylko utrzyma wzrost, ale zbuduje swoiste przewagi.

Naszym zadaniem jest teraz utrwalić ten sukces i sprawić, by polska gospodarka oparta na inwestycjach, kapitale ludzkim w nowoczesnych usługach takich jak turystyka mogła rozwijać się w sposób trwały i odporny na wstrząsy.

Właśnie w takim strategicznym kontekście trzeba rozpatrywać nasze cele. Polska nie zadowala się już samym wzrostem PKB. Naszą ambicją jest, aby być krajem atrakcyjnym, konkurencyjnym i innowacyjnym. Państwem, które przyciąga inwestycje, talenty i turystów.

Chcemy, by turystyka w nadchodzącej dekadzie stała się jednym z wielu liderów wzrostu, ale także wizytówką Polski, kraju silnego i bezpiecznego.

Reklama
Reklama

Turystyka jedną ze strategicznych gałęzi gospodarki

Szanowni państwo, chcę dziś mówić o turystyce także jako o jednej ze strategicznych gałęzi polskiej gospodarki.

Turystyka to nie tylko piękne widoki i atrakcje, ale także realna siła ekonomiczna, blisko 5 procent naszego PKB.

W 2024 roku zatrudnienie wspierane przez turystykę wyniosło niemal 900 tysięcy etatów. To nie są abstrakcyjne statystyki, to miejsca pracy i źródło utrzymania dla tysięcy polskich rodzin.

Co szczególnie warte podkreślenia, w ostatnich latach jesteśmy świadkami przełomu. Polska turystyka nie tylko wróciła do poziomu sprzed pandemii, ale wyraźnie go przekroczyła. W 2024 roku padł rekord liczby turystów zagranicznych, a tylko w pierwszej połowie obecnego roku odwiedziło nas niemal 10 milionów gości zagranicznych. O prawie 10 procent więcej niż rok wcześniej. To dowód, że Polska stała się naturalnym wyborem na turystycznej mapie świata.

I, co najważniejsze, zagraniczni turyści wydają w Polsce już więcej niż sami Polacy. W zeszłym roku było to 63 miliardy złotych wobec 42 miliardów wydanych przez turystów krajowych. To kapitał, który napędza hotele, restauracje, transport, handel, cały łańcuch usług. To także zasób, który pomaga lokalnej społeczności i pokazuje, że turystyka to realne koło zamachowe polskiej gospodarki.

Reklama
Reklama

Turystyka to zatem nie tylko wizytówka Polski, ale i filar dyplomacji gospodarczej. Dzięki strategicznym partnerstwom, chociażby z LOT-em, Polskim Holdingiem Hotelowym, największymi operatorami, jesteśmy w stanie przyciągać turystów nie tylko z Europy, ale i z Azji, chociażby z Chin, Indii czy Japonii.

Inwestycje krajowe napędzą turystykę

Turystyka to także obraz zmian społecznych i rosnącego dobrobytu Polaków. Jeszcze 20 lat temu ponad 70 procent Polaków nie było stać na tygodniowy urlop. Dziś to mniej niż 25 procent. Wynik lepszy niż średnia dla państw unijnych. Polaków coraz częściej stać również na urlop za granicą. Jestem przekonany, że trendy te będą kontynuowane w całej Unii Europejskiej w najbliższej dekadzie.

Turystyka stworzy 4,5 miliona nowych miejsc pracy. Do 2035 roku co siódmy Europejczyk będzie pracował w tej branży. Naszym celem jest, aby Polska była liderem turystyki w Europie Środkowo-Wschodniej, krajem pierwszego wyboru dla turystów z całego świata. Nasz rząd widzi tę szansę i będzie konsekwentnie wspierać rozwój turystyki. Wiemy, że nie rozwinie się ona bez inwestycji.

Dlatego przeznaczamy 180 miliardów złotych na kolej, infrastrukturę i rozwój nowoczesnych usług turystycznych. To wsparcie, które ma uczynić Polskę nie tylko krajem gościnnym, ale także konkurencyjnym i innowacyjnym na rynku europejskim. Sukces branży turystycznej to sukces całej gospodarki. To sukces przedsiębiorców, rodzin prowadzących pensjonaty, restauracje, ale także samorządów inwestujących w rozwój regionów.

To zasługa każdego turysty, który po wizycie w Polsce chce do naszego kraju wrócić. Szanowni państwo, znamy znaczenie branży turystycznej. Wiemy, jak istotna jest ona dla polskiej gospodarki.

Nasz rząd nieustannie szuka nowych motorów wzrostu gospodarczego. Chcemy budować naszą gospodarkę z państwa wsparciem i chciałbym dzisiaj bardzo serdecznie podziękować państwu za zaangażowanie, za uwagę i życzyć wszystkim owocnych obrad. Dziękuję bardzo.

Do Kołobrzegu na kongres branży turystycznej, zorganizowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, zjechało kilkuset przedsiębiorców, samorządowców i ekspertów. Wśród uczestników spotkania są dwaj wiceministrowie sportu i turystyki – Piotr Borys i Ireneusz Raś. Ten pierwszy prawie dwa lata prowadził w resorcie sprawy dotyczące turystyki w polityce państwa. Ten drugi właśnie przejął od niego te obowiązki.

Na Kongres nie dotarli ze względu na posiedzenie rządu zapowiadani wcześniej minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki i minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Rutnicki przekazał uczestnikom wydarzenia list. Odczytał go w jego imieniu Borys.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Popularne Trendy
Coraz więcej płatnego zwiedzania w Wenecji. Ratusz ogłosił decyzję
Popularne Trendy
Są nowe badania - mieszkańcy Majorki coraz bardziej źli na turystów
Popularne Trendy
Meklemburgia-Pomorze Przednie pierwszy raz w Polsce. „Ogromny wzrost przyjazdów Polaków”
Popularne Trendy
Polacy w czołówce turystów w Grecji – rekordowe lato na wyspach
Reklama
Reklama