Reklama
Rozwiń
Reklama

Są nowe badania - mieszkańcy Majorki coraz bardziej źli na turystów

Nowe badanie przeprowadzone przez Agencję Strategii Turystyki Balearów pokazuje, że mieszkańcy wysp coraz krytyczniej oceniają masową turystykę. Trzy czwarte respondentów uważa, że liczba odwiedzających jest zbyt duża, a niemal 80 procent wini turystykę za rosnące koszty mieszkań.

Publikacja: 23.09.2025 06:00

Są nowe badania - mieszkańcy Majorki coraz bardziej źli na turystów

Foto: PAP/DPA, Clara Margais

Według najnowszego raportu „Badanie percepcji mieszkańców dotyczącej turystyki, 75,6 procent mieszkańców Balearów uważa, że obecny napływ turystów przekracza możliwości wysp. Dwie trzecie badanych popiera ograniczenia liczby rejsów wycieczkowych, miejsc noclegowych i generalnie liczby odwiedzających. Szczególnie negatywnie oceniana jest rola apartamentów wakacyjnych (80,5 procent) i masowego wynajmowania im samochodów (79,6 procent).

Czytaj więcej

Majorka prosi turystów, żeby wracali. Już nie chce, żeby się wynosili

Turystyka kosztowna dla mieszkańców

Najpoważniejszym problemem są – zdaniem mieszkańców – koszty życia.

Ponad 77 procent ankietowanych wskazuje turystykę jako główną przyczynę rosnących cen nieruchomości. Więcej niż połowa zauważa także wyraźny wzrost cen codziennych towarów i usług.

Dodatkowym źródłem niepokoju jest troska o stan środowiska naturalnego – 62,3 procent respondentów twierdzi, że turystyka negatywnie wpływa na przyrodę i lokalne zasoby naturalne.

Reklama
Reklama

Turyści tak, ale inaczej i mniej

Mieszkańcy Balearów nie są przeciwni samej turystyce, lecz chcą jej ściślejszego uregulowania. 67,6 procent badanych popiera podniesienie podatku turystycznego, pod warunkiem że pieniądze z tego źródła zostaną przeznaczone na zrównoważony rozwój. Aż 90 procent popiera działania mające na celu bardziej równomierne rozłożenie ruchu turystycznego w ciągu roku, dywersyfikację oferty poza tradycyjnym modelem „słońce i plaża” i lepsze zarządzanie ruchem gości.

Czytaj więcej

Majorka wciąga turystów w głąb lądu. Pieszo i na rowerze

Mimo krytycznych ocen mieszkańcy zdają sobie sprawę z ogromnego znaczenia turystyki dla ich regionu. 86 procent ankietowanych wskazuje ją jako najważniejsze źródło dochodu. 74 procent uważa, że sektor turystyczny tworzy dobrze płatne miejsca pracy, a 77 procent dostrzega jego wpływ na rozwój oferty kulturalnej i rekreacyjnej. Ponad połowa respondentów przyznaje, że turystyka poprawia lub przynajmniej stabilizuje jakość życia.

Minister turystyki Balearów Jaume Bauzà przypomniał, że od przejęcia władzy w 2023 roku rząd archipelagu wprowadził szereg działań mających na celu zmniejszenie presji turystycznej. Wśród nich znalazł się pakt na rzecz zrównoważonego rozwoju, dekret ograniczający liczbę nowych miejsc noclegowych i zaostrzenie kontrolowania apartamentów wakacyjnych, tak aby wyeliminować te nielegalne.

Władze prowadzą także rozmowy z armatorami wycieczkowców w sprawie ograniczenia liczby zawinięć do portu w Palmie.

Według najnowszego raportu „Badanie percepcji mieszkańców dotyczącej turystyki, 75,6 procent mieszkańców Balearów uważa, że obecny napływ turystów przekracza możliwości wysp. Dwie trzecie badanych popiera ograniczenia liczby rejsów wycieczkowych, miejsc noclegowych i generalnie liczby odwiedzających. Szczególnie negatywnie oceniana jest rola apartamentów wakacyjnych (80,5 procent) i masowego wynajmowania im samochodów (79,6 procent).

Turystyka kosztowna dla mieszkańców

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Popularne Trendy
Wyspy Kanaryjskie zmagają się z dużym napływem migrantów. Hiszpania i UE szukają rozwiązań
Popularne Trendy
Polacy planują zimowy urlop – relaks, zwiedzanie i narty, najchętniej w polskich górach
Popularne Trendy
Andaluzja wzmacnia turystykę. 200 milionów euro na konkurowanie z innymi regionami
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Popularne Trendy
Warszawa, Wilno, Ryga i Tallinn wspólnie promują się w USA. „Cztery historie, jedna opowieść”
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama