Wczoraj jordańskie linie lotnicze Royal Jordanian poinformowały pasażerów, że od dziś nie mogą oni zabierać na pokłady samolotów lecących do USA laptopów, tabletów, aparatów fotograficznych, odtwarzaczy filmów i konsol do gier. Urządzenia te muszą być umieszczane w walizkach, które trafią do luku bagażowego. Restrykcje nie dotyczą telefonów komórkowych i urządzeń medycznych.

Departament Bezpieczeństwa Krajowego nie wydał jeszcze jednak oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Według amerykańskich mediów zakaz dotyczy 13 lotnisk na Bliskim Wschodzie i w Afryce, które w ocenie władz USA nie spełniają rygorystycznych standardów bezpieczeństwa. Jordania jest jak dotąd jedynym krajem, który potwierdził, że znalazł się na liście państw objętych restrykcjami.

Przedstawiciele amerykańskiego rządu nieoficjalnie podają, że zakaz przenoszenia w bagażu podręcznym laptopów, tabletów i innych urządzeń elektronicznych ma związek z informacjami wywiadu. Zdaniem służb specjalnych Al Kaida nadal planuje bowiem ataki terrorystyczne poprzez wnoszenie na pokłady samolotów ładunków wybuchowych.