Chociaż raporty Polskiego Związku Organizatorów Turystyki pokazujące, że sprzedaż wycieczek lotniczych na 2017 rok wzrosła w ciągu pierwszych trzech tygodni w porównaniu z zeszłym rokiem o 25,2 procent, a wielkość skumulowana sprzedaży w biurach podróży osiągnęła 34,3 procent, to jednak ta dynamika jest o wiele słabsza niż dynamika zeszłoroczna (w tym samym okresie ubiegłego roku i przy przesuniętej w podobnej skali na wcześniejsze tygodnie przedsprzedaży first minute). Tą uwagą rozpoczyna cotygodniową analizę prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.
Należy przy tym mieć również na względzie, że w tym roku wcześniej rozpoczął sprzedaż branżowy lider, czyli biuro Itaka, które w pierwszych tygodniach przedstawiło bardziej korzystne niż w poprzednim sezonie oferty, co bez wątpliwości wywarło korzystny wpływ na ogólny wzrost dynamiki sprzedaży – wyjaśnia autor i przypomina, że po takim mocnym starcie w ubiegłym sezonie, od połowy listopada sprzedaż znacznie osłabła, spadając nawet o 30 do 40 procent poniżej poziomu z sezonu 2014/2015. Taka sytuacja, z wyjątkiem zaledwie trzech tygodni, utrzymywała się aż do pierwszej dekady lipca 2015 roku.

Nie ma powodu do niepokoju
Mniejszy wzrost tegoroczny w porównaniu z zeszłorocznym ekspert kładzie na karb tego, że Polacy mniej optymistycznie oceniają przyszłość krajowej gospodarki, a więc pośrednio także swoją własną i swoich gospodarstw domowych. Sprzyja to, nawet mimo nadal bardzo silnego wzrostu dochodów gospodarstw domowych, utracie części pro-konsumenckich nastrojów Polaków, w tym zwłaszcza w obszarze popytu dotyczącego przedsprzedaży wycieczek w branży turystyki wyjazdowej. Oznacza to, że popyt na zagraniczne wojaże może wprawdzie się utrzymywać na niezłym poziomie, ale poniżej swoich teoretycznych (modelowych) wartości (patrz również: "Betlej: Turystyka ucierpi, bo ludzie nie wierzą, że będzie dobrze").
Wnioski te jednak nie dają – zaznacza Betlej - podstaw do niepokoju. W kolejnych tygodniach, najpóźniej w grudniu, sytuacja powinna się zamienić w bardziej korzystną niż miało to miejsce na jesieni 2016 roku. Powinno się tak stać zwłaszcza, gdy w okresie przedświątecznym poprawie ulegną pro-konsumpcyjne nastroje większości Polaków (czytaj: "Betlej: W grudniu turystyka wyjazdowa odczuje 500+")