Reklama

Betlej: Jest szansa na tańsze wycieczki do Egiptu

Słabnący optymizm Polaków co do ich sytuacji finansowej powoduje, że wczesna sprzedaż w biurach podróży jest mniejsza niż mogłaby być – ocenia ekspert

Publikacja: 07.11.2016 10:53

Betlej: Jest szansa na tańsze wycieczki do Egiptu

Foto: Filip Frydrykiewicz

Chociaż raporty Polskiego Związku Organizatorów Turystyki pokazujące, że sprzedaż wycieczek lotniczych na 2017 rok wzrosła w ciągu pierwszych trzech tygodni w porównaniu z zeszłym rokiem o 25,2 procent, a wielkość skumulowana sprzedaży w biurach podróży osiągnęła 34,3 procent, to jednak ta dynamika jest o wiele słabsza niż dynamika zeszłoroczna (w tym samym okresie ubiegłego roku i przy przesuniętej w podobnej skali na wcześniejsze tygodnie przedsprzedaży first minute). Tą uwagą rozpoczyna cotygodniową analizę prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.

Należy przy tym mieć również na względzie, że w tym roku wcześniej rozpoczął sprzedaż branżowy lider, czyli biuro Itaka, które w pierwszych tygodniach przedstawiło bardziej korzystne niż w poprzednim sezonie oferty, co bez wątpliwości wywarło korzystny wpływ na ogólny wzrost dynamiki sprzedaży – wyjaśnia autor i przypomina, że po takim mocnym starcie w ubiegłym sezonie, od połowy listopada sprzedaż znacznie osłabła, spadając nawet o 30 do 40 procent poniżej poziomu z sezonu 2014/2015. Taka sytuacja, z wyjątkiem zaledwie trzech tygodni, utrzymywała się aż do pierwszej dekady lipca 2015 roku.

Nie ma powodu do niepokoju

Mniejszy wzrost tegoroczny w porównaniu z zeszłorocznym ekspert kładzie na karb tego, że Polacy mniej optymistycznie oceniają przyszłość krajowej gospodarki, a więc pośrednio także swoją własną i swoich gospodarstw domowych. Sprzyja to, nawet mimo nadal bardzo silnego wzrostu dochodów gospodarstw domowych, utracie części pro-konsumenckich nastrojów Polaków, w tym zwłaszcza w obszarze popytu dotyczącego przedsprzedaży wycieczek w branży turystyki wyjazdowej. Oznacza to, że popyt na zagraniczne wojaże może wprawdzie się utrzymywać na niezłym poziomie, ale poniżej swoich teoretycznych (modelowych) wartości (patrz również: "Betlej: Turystyka ucierpi, bo ludzie nie wierzą, że będzie dobrze").

Wnioski te jednak nie dają – zaznacza Betlej - podstaw do niepokoju. W kolejnych tygodniach, najpóźniej w grudniu, sytuacja powinna się zamienić w bardziej korzystną niż miało to miejsce na jesieni 2016 roku. Powinno się tak stać zwłaszcza, gdy w okresie przedświątecznym poprawie ulegną pro-konsumpcyjne nastroje większości Polaków (czytaj: "Betlej: W grudniu turystyka wyjazdowa odczuje 500+")

Reklama
Reklama

Dewaluacja funta egipskiego nadzieją turystów

W czwartek bank centralny Egiptu upłynnił egipską walutę. To spowodowało jej trzydziestoprocentową dewaluację. Takiej operacji Traveldata się spodziewała – przypomina prezes. Władze egipskie wprawdzie nieco opóźniały decyzje o obniżeniu wartości swojej waluty, gdyż długo trwały trudne dyskusje na temat skali zmiany wartości waluty, ale za to skala dewaluacji była bezprecedensowo wysoka. To tak jakby w warunkach polskich podjąć decyzję o zmianie kursu złotego wobec euro z obecnych około 4,32 złotego do prawie 6,40 złotego za euro. W marcu tego roku wartość egipskiej waluty spadła o około 13,5 procent, ale bardzo wysoka inflacja w Egipcie sprawiła, że ceny w tym okresie wzrosły o prawie 10 procent, a zatem wymazały już trzy czwarte efektu pierwszej dewaluacji. W tej sytuacji władze musiały się więc zdecydować na kolejną przecenę waluty i to w znacznie większej skali, żeby ustabilizować kurs na dłuższy okres.

 

Obniżka kursu funta egipskiego zmieniła pozycję egipskiej branży turystycznej wobec jej głównych konkurentów (Turcja, Bułgaria i częściowo Grecja) i pośrednio pozwoli prawdopodobnie obniżyć nieco zbyt wysokie ceny wycieczek do tego kraju.

Traveldata przygotowała wykresy pokazujące sprzedaż najpopularniejszych kierunków w zakończonym w październiku sezonie letnim 2016 roku. Skorzystała przy tym z danych spółki Enovatis, właściciela sieci agencyjnej i portalu Wakacje.pl. Jak pisze Andrzej Betlej, w zakresie danych dotyczących sprzedaży październik jest miesiącem nietypowym, bo zawiera sprzedaż samej końcówki sezonu „starego" oraz sprzedaż sezonu 2016/2017. Ta druga jest znacząco większa, a więc można uznać, że w przeważającej mierze dane oddają już trendy nowego sezonu. Mając na względzie, że przedłużenie na październik krzywych z poprzednich miesięcy nie jest do końca „ostrym" przejściem z sezonu na sezon Traveldata zdecydowała jednak „nieco eksperymentalnie" pokazać przebieg sprzedaży również i w październiku.

Reklama
Reklama

Na wykresie obrazującym miesięczne zmiany dynamik na najważniejszych kierunkach turystycznych wyjazdów wyraźnie widać w październiku bardzo dobry start Grecji i Bułgarii, co dość dobrze odpowiada również danym ze sprzedaży w systemie MerlinX, a bardzo wysoka dynamika Turcji wynika z bardzo niskiej bazy odniesienia przed rokiem, która miała przyczyny w powstrzymywaniu się klientów od nabywania wycieczek z powodu obaw przed zamachami terrorystycznymi – wyjaśnia ekspert.

Wysoki wynik Grecji ma w dużej mierze źródło w dość słabym starcie na początku ubiegłego sezonu, który jest dla niej bazą odniesienia, a słaby wynik Hiszpanii ma przyczyny dokładnie odwrotne - bardzo wysoki wzrost uzyskany przed rokiem utrudniają jej na razie wykazanie wysokiej dynamiki bieżącej sprzedaży – komentuje Betlej.

Kolejny wykres został zamieszczony niejako dla porządku – pisze autor. Nie widać w nim prawie żadnych zmian wprowadzonych przez październik. Przyczyną jest to, że sprzedaż imprez jest w tym miesiącu stosunkowo mała i nie waży zbyt wiele, gdy nałożymy ją na dłuższy okres (w tym wypadku roczny) sprzedaży.

Dynamika sprzedaży głównych kierunków przekładała się na zmiany ich miesięcznych udziałów w rynku jako całości, które według bieżących danych Enovatisu kształtowały się jak na wykresie.

Reklama
Reklama

Mogą tu zaskakiwać relatywnie niskie wartości Grecji, która cieszy się ostatnio dużym powodzeniem – wyjaśnia Betlej. Część przyczyny takiego stanu rzeczy leży w tym, że sprzedaż tego kierunku nie funkcjonowała w pełni przez cały miesiąc, podczas gdy sprzedaż np. Hiszpanii przebiegała w większym stopniu w sposób ciągły, (zwłaszcza Wysp Kanaryjskich). Nieco może dziwić dość wyraźna poprawa pozycji Egiptu, ale ma to swoje przyczyny w sytuacji rynkowej. Egipt jest obecnie wykupywany w szybszym tempie, co wynika z występujących od pewnego czasu braków w ofercie biur podróży wyjazdów na niektóre terminy, a często także e względu na wysokie ceny na mniej odległe terminy.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Reklama
Reklama