Pensjonatami są zwykle mieszkania. Żeby oficjalnie wynajmować je turystom, trzeba wykupić licencję i płacić podatki. Jak informuje na stronie internetowej urząd skarbowy, mieszkania na wakacje oferuje dziesięć razy więcej właścicieli niż wynosi liczba wydanych pozwoleń. Nielegalnym grozi po 30 tysięcy euro kary.

Karani mają być również prowadzący strony internetowe z nielegalnymi noclegami. - Niech przestaną zamieszczać na nich ogłoszenia o nielegalnych lokalach. Niech współpracują z urzędem miasta i niech nam udostępnią bazę danych. Jeśli nie, mamy prawo ukarać ich najwyższą karą wynoszącą 600 tysięcy euro - ostrzega odpowiedzialna za urbanistykę Barcelony Janet Sanz.

Nielegalnych pensjonatów poszukuje w Barcelonie dwudziestu inspektorów. W ich namierzaniu pomagają mieszkańcy miasta. Przed rokiem w stolicy Katalonii kilkakrotnie odbyły się protesty przeciwko nielegalnemu wynajmowaniu pokojów i mieszkań.