Nikt nie dostanie latarni na zawsze. Przetarg przewiduje dzierżawę na pół wieku, którą zapewne można będzie przedłużyć. Najwięcej, bo aż sześć, było zgłoszeń na przejęcie latarni w przysiółku Forio na wyspie Ischia pod Neapolem, a tylko dwa na latarnię na wyspie Giglio w Toskanii, u której brzegów rozbił się cztery lata temu wycieczkowiec Costa Concordia.

Przetarg, ogłoszony 12 października, właśnie się zakończył. Teraz specjalna komisja analizuje otrzymane oferty. Pod uwagę brane są nie tylko finansowe możliwości oferenta, lecz także to, jak zamierza on wykorzystać latarnię. Chodzi o inicjatywy kulturalne, sportowe czy turystyczne oraz gotowość do udostępnienia latarni zwiedzającym.