Klient rezygnuje, biuro udowadnia ile straciło

Gdy klient rezygnuje z wyjazdu i żąda zwrotu pieniędzy, touroperator musi wykazać faktycznie poniesione koszty imprezy

Publikacja: 18.09.2015 16:30

Klient rezygnuje, biuro udowadnia ile straciło

Foto: www.sxc.hu

Anna Z. w łódzkim biurze podróży wykupiła dwutygodniowe wczasy dla trójki osób na Majorce za 12 671 złotych. Opłaciła całą kwotę. Zawarła też dodatkową umowę gwarancji zwrotu kosztów w wypadku rezygnacji z imprezy. Na dwa tygodnie przed terminem wycieczki zrezygnowała z niej, uzasadniając to nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia teścia i koniecznością poddania go operacji. Domagała się zwrotu wpłaconych pieniędzy.

Biuro twierdziło, że podana przez nią przyczyna rezygnacji wyłącza jego odpowiedzialność. Oddało jednak 3801 złotych, twierdząc, że to różnica między całkowitym kosztem imprezy a kosztami, jakie poniosło na skutek rezygnacji. Koszty te (niewykorzystanych biletów, zakwaterowania i wyżywienia oraz prowizji agenta) obliczyło na ponad 8,6 tys. złotych.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"