Mołdawia to (w)inny kraj

Piękne krajobrazy, smaczna bałkańska kuchnia, niskie ceny i... dobre wino! To zalety odkrywanego dopiero przez polskich turystów kierunku - Mołdawii

Publikacja: 15.02.2018 15:30

Mołdawia wpisuje się w coraz modniejszy trend slow living, czyli zwolnienia tempa życia i delektowania się przyjemnościami, jakie ze sobą ono niesie. Wiejski wypoczynek blisko natury, ale w obiektach z infrastrukturą na wysokim poziomie, jedzeniem przygotowanym według dawnych receptur i degustacją wina w winnicach, w których butelkę dobrego, stołowego trunku można kupić już za 3 euro, to na naszym rynku turystycznym coś odmiennego. Coś, czego szukają teraz wymagający klienci.

- Z Mołdawią sporo nas łączy: historycznie kiedyś mieliśmy przecież wspólną granicę, a teraz mieszka tam wielu Polaków. Nie tylko w Kiszyniowie, ale i w mieście Bielce czy w miejscowości Styrcza zwanej „małą Warszawą" – zauważa Przemysław Młodziński, Polak pracujący w winnicy Asconi.

Pozostało 87% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"