W 2019 roku liczba rezerwacji lotów z Polski do Chin wzrosła o 13,5 procent w porównaniu z rokiem poprzednim – pisze w komunikacie internetowy serwis do rezerwacji podróży eSky.pl, przytaczając dane z własnego systemu. W styczniu, po ogłoszeniu informacji o epidemii, spadała natomiast o 30 procent. Sytuację pogorszyły linie lotnicze, które zdecydowały się zawiesić loty do niektórych chińskich miast.
CZYTAJ TEŻ: Kolejne linie zawieszają loty do Chin. Lufthansa po British Airways
Ze strachu przed koronawirusem turyści nie chcą latać nie tylko do Chin, ale także do Tajlandii, Wietnamu czy Japonii, choć tam zarażonych jest niewielu. ESky.pl odnotował dwucyfrowe spadki w liczbie rezerwacji lotów do tych krajów. Jak przewiduje, będą się one utrzymywać jeszcze przez „jakiś czas”.
ZOBACZ TAKŻE: Indonezja: Przez koronawirusa turystyka straci miliardy dolarów
ESky sprzedaje bilety 950 przewoźników lotniczych, noclegi w 1,3 miliona hoteli i apartamentów oraz ubezpieczenia podróżne. Założona w 2004 roku w Polsce firma działa obecnie w prawie 50 krajach.