Hiszpania – plaża spryskana wybielaczem. „Brutalne szkody”

Władze nadmorskiego kurortu Zahara de los Atunes postanowiły zdezynfekować plażę, spryskując ją wybielaczem. Przy okazji zdewastowały ekosystem.

Publikacja: 29.04.2020 19:03

Hiszpania – plaża spryskana wybielaczem. „Brutalne szkody”

Foto: Fot. Adobe Stock

Władze hiszpańskiego kurortu Zahara de los Atunes nieopodal Kadyksu zdecydowały o zdezynfekowaniu plaży, wpuszczając na teren o długości ponad dwóch kilometrów traktory, które spryskały piasek wybielaczem. Choć działania te miały chronić wypoczywające tam w przyszłości osoby przed zakażeniem koronawirusem, przyniosły przy okazji straty. Ekolodzy podkreślają, że lokalnemu ekosystemowi wyrządzono „brutalne szkody”.

CZYTAJ TEŻ: Hiszpania – nawet na plaży trzeba będzie zachować odległość

María Dolores Iglesias, która kieruje grupą wolontariuszy środowiskowych w rejonie Kadyksu, powiedziała, że odwiedziła plażę w Zahara de los Atunes i na własne oczy widziała, jak to wygląda. – Wybielacz zabił wszystko, nie widać nawet owadów – powiedziała. Jak podkreśliła, plaża i wydmy są chronionymi miejscami lęgowymi ptaków, a traktory zniszczyły co najmniej jedno gniazdo z jajami.

– Zdewastowali wydmy i złamali wszystkie zasady. Wybielacz jest bardzo silnym środkiem dezynfekcyjnym, więc logiczne jest, że używa się go na ulicach, asfalcie. Plaża ma własny system samooczyszczania, przez co nie było to konieczne – zaznaczyła. Zdaniem aktywistki plaży nie potraktowano jako żywego ekosystemu, a jedynie teren, na którym znajduje się dużo piasku.

Władze kurortu ostatecznie przyznały, że było to złe i nieprzemyślane. – To był błąd, ale popełniony z najlepszymi intencjami – powiedział lokalny urzędnik Agustin Conejo. Jak dodał, celem była ochrona dzieci, które przybyłyby nad morze po sześciu tygodniach kwarantanny.

Dziennik „El Pais” informuje, że regionalny rząd Andaluzji rozważa pociągnięcie do odpowiedzialności osoby odpowiedzialne za zniszczenie ekosystemu.

ZOBACZ TAKŻE: Wyspy Kanaryjskie: Turyści pod specjalnym nadzorem

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez ogłosił we wtorek stopniowe łagodzenie ograniczeń związanych z pandemią SARS-CoV-2. Wdrażanie „planu powrotu do nowej normalności” rozpocznie się 4 maja, pięć dni przed końcem stanu zagrożenia epidemicznego. Do końca czerwca ma zostać przywrócona między innymi działalność hoteli, placówek gastronomicznych oraz sklepów, które nie oferują dóbr pierwszej potrzeby. Placówki edukacyjne otworzą się dopiero od września. Otwarte mają zostać wkrótce także niektóre plaże. Obowiązkowe będzie jednak nadal zachowanie odpowiedniego dystansu.

Władze hiszpańskiego kurortu Zahara de los Atunes nieopodal Kadyksu zdecydowały o zdezynfekowaniu plaży, wpuszczając na teren o długości ponad dwóch kilometrów traktory, które spryskały piasek wybielaczem. Choć działania te miały chronić wypoczywające tam w przyszłości osoby przed zakażeniem koronawirusem, przyniosły przy okazji straty. Ekolodzy podkreślają, że lokalnemu ekosystemowi wyrządzono „brutalne szkody”.

CZYTAJ TEŻ: Hiszpania – nawet na plaży trzeba będzie zachować odległość

Zanim Wyjedziesz
Najlepsze dla turystów stolice Europy. Warszawa wyprzedziła Paryż i Londyn
Zanim Wyjedziesz
Kolejne polskie miasta w przewodniku Michelina. „Imponująca oferta kulinarna”
Zanim Wyjedziesz
Winnice mają klaster. „Nie musimy jeździć do Toskanii. Bądźmy enoturystami w Polsce”
Zanim Wyjedziesz
Turyści wrócą do katedry Notre Dame. Jest termin ponownego otwarcia po pożarze
Zanim Wyjedziesz
Nitras: Bon turystyczny? Nie ma powodu, by do niego wracać, turystyka się odbiła