Egipt wprowadził w zeszłym roku system elektronicznego wydawania wiz. Jednak wielu niezorientowanych turystów zamiast z serwisu MSZ-u korzystało ze strony pośrednika i płaciło za dokument prawie 120 dolarów.

System elektronicznego wystawiania wiz stworzony przez egipskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych znajduje się pod adresem www.visa2egypt.gov.eg. Jednak pod hasłem „electronic visa to Egypt” na jednej z pierwszych pozycji w wyszukiwarce pojawia się strona www.egyptvisa.com, która należy do amerykańskiego przedsiębiorstwa GCL Internet Services. To ostatnie świadczy usługę pośrednictwa w pozyskiwaniu dokumentu. Właściwie nie ma w tej działalności niczego złego, firma wykonuje pracę, za którą pobiera opłatę transakcyjną w wysokości 59 dolarów. W zależności od rodzaju wizy pełny koszt wynosi od 84 do 119 dolarów, podczas gdy sama cena wizy jednokrotnego przekroczenia granicy to 25 dolarów, a wielokrotnego 60 dolarów. Jak donosi rosyjskie stowarzyszenie branży turystycznej ATOR, wiele osób nieświadomie korzystało z tej strony. Z powodu wysokich opłat zaczęli jednak składać skargi w egipskim MSZ-cie. Resort zbadał sprawę i wystosował oficjalne oświadczenie, w którym ostrzega podróżnych przed wspomnianym serwisem.

Strona pośrednika działa nadal, turyści mogą być zwiedzeni nie tylko tym, że znajdują się na niej informacje o wizie podane w urzędowym stylu, ale również faktem, że działa ona w kilku językach. Poza angielskim dostępna jest po rosyjsku, ukraińsku, włosku i niemiecku.