Rozporządzenie, które zakazuje przyjmowania lotów, obowiązuje od północy 9 września do 13 września – donosi cypryjski portal informacyjny Cyprus Mail. Powodem jego wydania jest brak miejsc w hotelach dla osób, które po przylocie muszą odbyć kwarantannę. Zobowiązani są do tego pasażerowie podróżujący z krajów zaliczonych do grupy B – muszą pozostawać w izolacji przez 7 dni, oraz z grupy C – w ich wypadku kwarantanna trwa 14 dni. Poddawani są niej również ci, u których zdiagnozowano zakażenie koronawirusem i osoby mające z nimi kontakt. Cypr Północny zezwala jednak na przyloty pustych samolotów, by zabrać pasażerów z wyspy.
W środę wieczorem lokalne władze poinformowały o 19 nowych przypadkach zarażenia na 1214 przeprowadzonych testów. Dwie osoby zdiagnozowano na lotnisku, jedną w porcie, sześć miało z nimi kontakt. W północnej części wyspy jak dotąd zanotowano 494 przypadki zakażeń, cztery osoby zmarły.
CZYTAJ TEŻ: Na Cypr tylko z przepustką Cyprus Flight Pass
Premier Cypru Północnego Ersin Tatar poinformował, że pacjenci z koronawirusem będą przewożeni do Turcji na dalsze leczenie. W ramach walki ze wzrostem zakażeń władze otworzyły też drugie centrum epidemiczne z 22 łóżkami obok szpitala w Nikozji. W ciągu miesiąca zorganizowana ma być trzecia placówka tego typu.
W hotelach przystosowanych do obsługi gości w kwarantannie przebywa obecnie 400-450 osób. Poza tymi, u których zdiagnozowano koronawirusa, na izolację trafia średnio od 10 do 15 kolejnych osób z kontaktów.