Zima atakowała w poniedziałek zachodnią Europę. Z powodu silnych wiatrów zawieszono z rana kursowanie promów łączących Algeciras w hiszpańskiej Andaluzji z Tangerem w Maroku i Ceutą. Sztorm Ana uderzył w Baleary, gdzie koło Santa Ponca na Majorce do morza zwiało mężczyznę; jego ciała nie udało się odnaleźć. Wydano tam ostrzeżenie dla ludności, aby uważała w rejonach nabrzeżnych.
W 20-tysięcznym mieście Vejer de la Frontera zamknięto szkoły, a narciarski kurort w górach Sierra Nevada niedaleko Grenady informuje na stronach internetowych, że wyciągi w poniedziałek nie działają.
Na Półwyspie Iberyjskim silne wiatry i deszcz zdezorganizowały także transport. Anulowano kilkadziesiąt lotów, w tym z Barcelony i Alicante do miast na północy kraju, jak Bilbao, Santander i Santiago de Compostela.
Jednym z najbardziej dotkniętych sztormem rejonów jest Galicia, gdzie zgłoszono ponad 300 przypadków szkód spowodowanych głównie przez padające drzewa obalone przez wichurę. W rejonie tym występują najbardziej intensywne opady deszczu – w niektórych miejscowościach spadło ponad 200 litrów wody na metr kwadratowy.
W Kraju Basków i we Francji wiatr osiągał w porywach do 140-150 km na godzinę.