Jak informuje Izraelskie Rządowe Centrum Turystyki - IGTO Polska, w sobotę 21 maja, zniesiony zostanie wymóg okazywania negatywnego testu PCR lub testu antygenowego przed wejściem na pokład samolotu lecącego do Izraela.
Czytaj więcej
Od 20 maja podróżni przylatujący do Tel Awiwu nie będą musieli robić testów na koronawirusa po wylądowaniu. Nadal jednak mają obowiązek wykonania badania zanim wsiądą do samolotu w swoim kraju.
To samo złagodzenie przepisów dotyczyć będzie podróżnych wjeżdżających do Izraela drogą lądową i morską.
Zniknie również wymóg robienia testu PCR po przylocie do Izraela, a co za tym idzie pasażerowie nie będą proszeni o pozostawanie w izolacji do czasu otrzymania jego wyniku.
Zgodnie z wcześniejszymi regulacjami, do 48 godzin przed wejściem na pokład samolotu lub statku odwiedzający Izrael nadal muszą wypełnić deklarację wjazdową.
- To wiadomość, na którą czekaliśmy od ponad dwóch lat! - mówi cytowana w komunikacie Anna Zohar Żak, dyrektor Izraelskiego Rządowego Centrum Turystki w Warszawie. - Naszym priorytetem było, aby proces wjazdu do Izraela był jak najłatwiejszy, przy jednoczesnym odpowiedzialnym dbaniu o zdrowie i bezpieczeństwie turystów. Mam nadzieję, że wraz z dołączeniem Izraela do innych krajów znoszących wszystkich ograniczenia wjazdowe, branża turystyczna osiągnęła postęp w postpandemicznym świecie.