Plaże Majorki umierają. Zabijają je leżaki i promenady

Plaże na Majorce nikną, a żeby je ratować, trzeba ograniczyć liczbę leżaków i parasoli do wynajęcia. Już teraz wiadomo, że gmina Palma, do której należy kilka znanych kurortów, w przyszłym roku wprowadzi ograniczenia na co najmniej pięciu plażach. Powód to zbyt gęste zabudowanie linii brzegowej i zmiany klimatyczne.

Publikacja: 30.09.2024 14:13

Plaże Majorki umierają. Zabijają je leżaki i promenady

Foto: Miquel A. Borras

Plaże na Majorce kurczą się, a to sprawia, że coraz więcej osób tłoczy się na mniejszym obszarze, co w konsekwencji budzi niezadowolenie zarówno ze strony turystów jak i mieszkańców, mówi radna Mercedes Cleste, cytowana przez lokalne media, na które powołuje się gazeta „Die Zeit” w swoim elektronicznym wydaniu.

Lokalni przedsiębiorcy, którzy wynajmują plażowiczom leżaki i parasole, licencje otrzymali kilkadziesiąt lat temu, w czasach, kiedy plaże w gminie Palma były szersze niż obecnie.

- Dziś mamy zupełnie inną linię brzegową niż 10, 20 czy 30 lat temu – tłumaczy i dodaje, że piasku jest po prostu mniej. Celeste informuje, że ratusz pracuje już nad nowymi przetargami z uwzględnieniem bieżącego stanu.

Czytaj więcej

Ko Samui wysycha. Branża turystyczna apeluje o pomoc

Zabudowa niszczy plaże

Eksperci uważają, że zabudowywanie linii brzegowej aż po plaże jest jedną z przyczyn ich obumierania. Z tego samego powodu nie ma już na przykład wydm ochronnych, które zostały zamienione w promenady. Przy naturalnej linii brzegowej plaża po prostu powoli migrowałaby w głąb lądu, dziś jest to niemożliwe, ponieważ znajduje się zbyt blisko morza.

- Plaże, które pozostały naturalne, łatwo przystosowują się do zmiany klimatu, ponieważ mogą się cofać i podnosić wraz ze wzrostem poziomu morza – tłumaczy Francesca Ribas z Universitat Politècnica de Catalunya w Barcelonie. Jeśli nie będzie mogła się poruszać, bo zostanie zabetonowana, zwyczajnie zniknie.

Zdolność plaż do adaptacji jest ograniczona, to przekłada się na zwiększone ryzyko powodzi podczas sztormów. Erozji sprzyjają również tamy na rzekach w pobliżu wybrzeża oraz budowa przystani i innej infrastruktury.

Czytaj więcej

W turystycznym kraju „spektakularnie” znikają plaże. Piasek trzeba dowozić

Rozebrać promenady i przywrócić wydmy

Plaże zanikają także na innych obszarach takich jak Kalifornia i Floryda, Turcja, Brazylia i Złote Wybrzeże w Australii. Jednym z czynników są zmiany klimatyczne. Z badania opublikowanego w czasopiśmie „Nature Climate Change” wynika, że w warunkach charakteryzujących się zmianą klimatu i wzrostem poziomu morza „połowa piaszczystych plaż na świecie mogłaby zniknąć do końca stulecia”.

Ribas widzi tylko jedno wyjście: - Musimy oddać morzu, co mu ukradliśmy – twierdzi.

Magicznym słowem jest renaturyzacja. - Należy przywrócić oryginalne systemy wydm, a jeśli to konieczne, promenady plażowe rozebrać i przenieść je dalej, nawet jeśli środki te mogą okazać się niepopularne – podsumowuje.

Plaże na Majorce kurczą się, a to sprawia, że coraz więcej osób tłoczy się na mniejszym obszarze, co w konsekwencji budzi niezadowolenie zarówno ze strony turystów jak i mieszkańców, mówi radna Mercedes Cleste, cytowana przez lokalne media, na które powołuje się gazeta „Die Zeit” w swoim elektronicznym wydaniu.

Lokalni przedsiębiorcy, którzy wynajmują plażowiczom leżaki i parasole, licencje otrzymali kilkadziesiąt lat temu, w czasach, kiedy plaże w gminie Palma były szersze niż obecnie.

Pozostało 83% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Szanghaj ma największy na świecie stok narciarski pod dachem
Materiał Promocyjny
Sieci, czyli wąskie gardło transformacji energetycznej
Zanim Wyjedziesz
Jedziesz do Hiszpanii? Przygotuj się na wiele nowych pytań o twoje dane
Zanim Wyjedziesz
Tajlandia znowu zmienia zdanie w sprawie podatku turystycznego
Zanim Wyjedziesz
Rosnąca liczba przypadków małpiej ospy w Afryce rodzi strach przed nową epidemią
Zanim Wyjedziesz
Barcelona nie chce turystów jednodniowych. "Zostawiają za mało pieniędzy"