Na rajskiej wyspie rośnie góra odpadów. „Są turyści, są śmieci”

Wysypisko śmieci na największej wyspie Tajlandii rozrasta się w alarmującym tempie. W tym roku Phuket będzie produkować dwa razy więcej odpadów niż jeszcze trzy lata temu.

Publikacja: 26.01.2025 01:01

Coraz więcej śmieci pływa też w wodach oblewających wyspę

Coraz więcej śmieci pływa też w wodach oblewających wyspę

Foto: AFP, Ted Aljibe

Nie dość, że w wodach oblewających Phuket pływa coraz więcej plastikowych butelek i puszek po piwie, w ciągu zaledwie kilku miesięcy jedyne wysypisko śmieci na wyspie rozrosło się do takich rozmiarów, że zaczyna przesłaniać widoki na pobliskie góry - donosi agencja Reutera.

Wysypisko znajduje się w Saphan Hin na południowych obrzeżach miasta Phuket. Smród rozkładających się odpadów uprzykrza życie okolicznym mieszkańcom.

Czytaj więcej

Tajlandia zapowiada „rok wielkiej turystyki i sportu”, zniżki i odwiedziny celebrytów

- Poza domem nie ma życia, po prostu siedzimy w domu. Zapach jest bardzo silny, trzeba nosić maskę - skarży się Vassana Toyou. Aby poradzić sobie ze smrodem, rozmówczyni Reutera ​​cały czas ma włączoną klimatyzację i oczyszczacze powietrza, co podwaja jej rachunki za prąd.

Rajską wyspę Phuket zasypują śmieci, które zostawiają turyści

Według danych urzędu statystycznego prowincji Phuket i Departamentu Kontroli Zanieczyszczeń w 2022 roku wyspa produkowała 742 tony śmieci dziennie, w 2023 roku 961 ton, a w 2024 roku już ponad 1000 ton.

To efekt między innymi szybkiego rozwoju turystyki. Z 35,5 miliona zagranicznych turystów, którzy w 2024 roku odwiedzili Tajlandię, około 13 milionów wybrało się na Phuket. Dla porównania - dwie dekady temu było ich około 6 milionów.

Liczba stałych mieszkańców Phuket wynosiła w 2021 roku 418 tysięcy, nie licząc pracowników spoza wyspy i z innych krajów.

- Rozwój miasta [Phuket] był znacznie szybszy niż powinien być - mówi agencji zastępca burmistrza Suppachoke Laongphet. - Do końca tego roku wyspa może produkować do 1400 ton śmieci dziennie, jeszcze bardziej przeciążając jedyne wysypisko śmieci w Saphan Hin – dodaje.

Na morze śmieci pomoże segregowanie

Jedyna spalarnia w prowincji może spalić około 900 ton śmieci dziennie. Reszta ląduje na wysypisku. Według departamentu kontroli zanieczyszczeń 10 procent śmieci poddawana jest recyklingowi, a 60 procent to odpady organiczne.

Czytaj więcej

Azja na celowniku światowych podróżników. Które miasta i kraje konkretnie?

Władze mają plan zmniejszenia produkcji odpadów o 15 procent w ciągu sześciu miesięcy, chcą też powiększyć wysypisko i zbudować nową spalarnię.

Ale to nie wystarczy, aby rozwiązać problem. Jak mówi ekspert w dziedzinie gospodarowania odpadami Panate Manomaivibool, należy skupić się na zmniejszeniu masy odpadów i ich segregowanie.

W zeszłym roku w Samakkee Samkong w dystrykcie Mueang władze rozpoczęły pilotażowy program recyglingu pod nazwą „bank śmieci”. Jeśli przyniesie efekty, zostanie wdrożony w innych miejscach.

Nie dość, że w wodach oblewających Phuket pływa coraz więcej plastikowych butelek i puszek po piwie, w ciągu zaledwie kilku miesięcy jedyne wysypisko śmieci na wyspie rozrosło się do takich rozmiarów, że zaczyna przesłaniać widoki na pobliskie góry - donosi agencja Reutera.

Wysypisko znajduje się w Saphan Hin na południowych obrzeżach miasta Phuket. Smród rozkładających się odpadów uprzykrza życie okolicznym mieszkańcom.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Zanim Wyjedziesz
Wietnam znosi wizy dla Polaków. Ale nie wszyscy skorzystają
Zanim Wyjedziesz
Wzrosła liczba ofiar pożaru w Turcji. Właściciel hotelu aresztowany
Zanim Wyjedziesz
Kuba znów na czarnej liście Stanów Zjednoczonych
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Zanim Wyjedziesz
Nowy pomysł rządu Tajlandii. Kryptowaluty motorem turystyki
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej