Z projektu nowych przepisów regulujących w Unii Europejskiej działalność najmu krótkoterminowego wynika, że firmy prowadzące taką działalność będą musiały przekazywać władzom krajów informacje o liczbie klientów i noclegów - pisze Reuters. Agencja powołuje się na informacje od osób zaznajomionych ze sprawą.
Wiadomo też, że pozyskane dane będą przechowywane w jednym miejscu, do którego dostęp mają mieć wszystkie władze publiczne. Propozycja, którą ma ogłosić Bruksela, jest próbą zamiany mozaiki przepisów obowiązujących w 27 krajach wspólnoty.
Czytaj więcej
Sierpień był kolejnym miesiącem wzrostu obłożenia w hotelach. Dzięki temu hotelarze zakończyli wakacje z dobrymi wynikami finansowymi – podsumowuje Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego.
Rzecznik Airbnb odpowiada na te doniesienia, że jego firma chce uczestniczyć w procesie rozwiązywania problemów miast, dlatego konsekwentnie opowiada się za prowadzeniem prac przez Unię Europejską nad zasadami funkcjonowania tego typu platform. Jak dodaje, Airbnb przedstawił propozycje przejrzystszych i łatwych do zharmonizowania przepisów, które z jednej strony pozwoliłyby uzyskiwać korzyści z najmu, z drugiej byłyby narzędziem do walki z nielegalnym wynajmem i turystyką masową.
Projekt przepisów Unii Europejskiej miałby być podobny do umowy zawartej dwa lata temu przez Airbnb z Eurostatem, która daje władzom dostęp do publikowanych co kwartał danych, dotyczących liczby osób korzystających z jego platformy i liczby zarezerwowanych noclegów.