Jak podaje w raporcie po trzecim kwartale biuro podróży Rainbow, przychody touroperatora z imprez turystycznych wyniosły w tym okresie 1,35 miliarda złotych, były więc o 9 procent większe niż rok wcześniej. Zarazem firma obsłużyła 438 tysięcy klientów, czyli o o 2 procent mniej niż w tym samym czasie przed rokiem.
– Nie martwię się tym drugim wynikiem, mieliśmy bowiem bardzo dobrą sprzedaż wyjazdów na październik, listopad i grudzień, sądzę więc, że nadrobimy te dwa procent i osiągniemy zeszłoroczne pół milion, licząc w całym roku – komentuje prezes biura podróży Grzegorz Baszczyński. – Cieszy mnie za to duża marżowość, jaką udało nam się osiągnąć od stycznia do września, a co za tym idzie wysoki zysk. Cztery razy większy niż w całym feralnym 2018 roku i dużo większy niż w najlepszym dotychczas w naszej historii roku 2017. Można powiedzieć, że wróciliśmy na tory dobrej rentowności.
Zysk netto, jaki zanotował po trzech kwartałach Rainbow, wyniósł 48,5 mln złotych. Za cały rok 2018 było to 7,6 miliona, a za 2017 – 36,1 miliona złotych.
– Zastrzyk gotówki się przyda, bo będziemy potrzebować pieniędzy na inwestycje. Remontujemy i rozbudowujemy obecnie dwa hotele – na Krecie i na Rodos. Będą gotowe na sezon letni przyszłego roku. Cały czas szukamy kolejnych okazji na greckim rynku nieruchomości – wyjaśnia Baszczyński.