Wszyscy klienci, którzy mają zarezerwowany wyjazd w tym okresie zostaną powiadomieni o zawieszeniu wyjazdów przez pracowników punktów sprzedaży, gdzie dokonano rezerwacji – dowiadujemy się z komunikatu biura.
„Mając jednak na celu usprawnienie procesu, prosimy o kontakt z punktami sprzedaży w celu dopełnienia niezbędnych formalności i ewentualnej konsultacji w sprawie zmiany terminu wyjazdu lub destynacji. Jednocześnie informujemy, że wszyscy Klienci przebywający aktualnie za granicą za pośrednictwem Biura Podróży ITAKA mają zagwarantowane powroty do kraju. W związku z ogłoszonym stanem zagrożenia epidemicznego polscy obywatele po przekroczeniu granicy zostaną skierowani na domową 14-dniową kwarantannę lub w inne miejsce wskazane przez służby graniczne, jeśli osoba wracająca nie wskaże swojego miejsca zamieszkania jako miejsca, w którym może odbyć kwarantannę – szczegółowe informacje osoby wracające otrzymają w miejscach przylotu do kraju” – czytamy.
Itaka to pierwsze pod względem wielkości, po TUI, biuro podróży w Polsce. W zeszłym roku obsłużyło 900 tysięcy klientów w Polsce i miało 2,7 miliarda złotych obrotu. Itaka jest też właścicielem firm turystycznych w Czechach i na Litwie (turystyka wyjazdowa), a także w Hiszpanii i Turcji (turystyka przyjazdowa).
CZYTAJ TEŻ: Itaka: Poradnikiem w koronawirusa
Branża turystyczna przeżywa trudne chwile już od pojawienia się koronawirusa w Chinach, a potem innych krajach Azji. Początkowo musiała anulować wycieczki do Chin, potem kolejne. Panika spowodowana doniesieniami z Azji, a potem z Europy doprowadziła do zamknięcia połączeń lotniczych i wprowadzenia przez poszczególne kraje licznych obostrzeń (wizy, kwarantanny itp.) dla podróżujących. W efekcie wielu klientów biur podróży wycofywało się z już zarezerwowanych wyjazdów, a inni wstrzymywali się z ich zakupem.