Rainbow i Itaka małymi krokami przygotowują się do wznowienia działalności. – Zaczynamy latać od pierwszych dni lipca. Na początek będą to wycieczki do Grecji, Chorwacji, Bułgarii, Hiszpanii, Włoch i na Cypr – zapowiada członek zarządu Rainbowa Maciej Szczechura. Dodaje, że spółka stopniowo będzie poszerzać ofertę o kolejne kraje.
– Jesteśmy w momencie restartu od zera. Takiej sytuacji w turystyce jeszcze nie było. Będziemy zadowoleni, jeżeli w lipcu będziemy mieli 30 procent obrotów z lipca poprzedniego roku, z kolei w sierpniu przychody mogą wynieść około 50 procent – wyjaśnia Szczechura. – Liczymy natomiast na dobry wrzesień – dodaje.
Pierwsza samoloty Itaki polecą w piątek z Warszawy na Zakintos i do Warny. Kolejny w poniedziałek na Tassos. Jak przyznaje wiceprezes Itaki Piotr Henicz, samoloty udało się wypełnić, ale są to klienci z różnych wcześniejszych terminów i miejsc wylotów.
Przez zamieszanie spowodowane pandemią, klienci rezygnowali lub przenosili wyjazdy, na które wcześniej wpłacali zaliczki. Z czasem sytuacja będzie się normalizować. – Szkoda tylko, że Grecja i Hiszpania każą wypełniać turystom dwa dni przed podróżą formularze, żeby im przydzielić kody QR, bo to nam ogranicza sprzedaż ofert last minute i możliwość wypełnienie ostatnich foteli – wyjaśnia Henicz.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nowy warunek – do Grecji tylko z kodem QR, Lecisz do Hiszpanii? Nie zapomnij kodu QR