Jak informuje Ministerstwo Turystyki Bułgarii na swojej stronie internetowej, do kraju zaczęły już przylatywać pierwsze czartery z Holandii, Niemiec, Belgii, Polski i innych krajów. Resort chce wesprzeć przedsiębiorców, którzy organizują te podróże.
Minister turystyki Bułgarii Nikolina Angelkowa podkreśla, że wpływ pandemii koronawirusa będzie długotrwały. – Trzeba pracować nad odbudową turystyki w tym roku i prawdopodobnie jeszcze w kolejnym roku – mówiła na spotkaniu z przedstawicielami branży turystycznej i lokalnymi władzami w Starej Zagorze.
CZYTAJ TEŻ: Bułgaria rozmawia z touroperatorami. Wśród rozmówców prezes Itaki
Bułgaria była pierwszym krajem, który otworzył się na turystów bez poddawania ich kwarantannie. Od 1 czerwca przyjmował gości z 29 krajów, potem lista wydłużyła się do 35 państw. Minister mówi, że sytuacja epidemiczna jest monitorowana, resort pozostaje w stałym kontakcie z przedstawicielami firm turystycznych i kontrahentami z głównych rynków.
W czasie spotkania Angelkowa zapowiedziała program dopłat do lotów czarterowych. Do miejsca w samolocie rząd dopłaci 35 euro. Jak podkreśla minister, projekt ten został bardzo dobrze przyjęty przez zagranicznych przedsiębiorców. Musi go jeszcze zaakceptować Unia Europejska, zdaniem minister powinien ruszyć w połowie lipca. Angelkowa zapewnia, że proces aplikowania o pieniądze będzie prosty, a zatwierdzenie wniosku szybkie.