Betlej: Agenci turystyczni tracą udziały, ale nie przychody

Przez ostatnie trzy lata agenci turystyczni tracili udziały w rynku sprzedaży wycieczek. Choć jednak dynamika ich wzrostu słabnie, to wielkość sprzedaży jest znacznie większa – pisze ekspert

Publikacja: 04.02.2019 06:11

Betlej: Agenci turystyczni tracą udziały, ale nie przychody

Foto: AFP

Dlaczego dane o sprzedaży wycieczek podawane przez Turystyczny Fundusz Gwarancyjny trzeba poddać przeliczeniom, aby ustalić dynamikę wzrostu branży turystycznej? Od wyjaśnienia tej kwestii rozpoczyna kolejny, cotygodniowy, materiał prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej. Pytali o to czytelnicy jego poprzedniej analizy, którym nie wystarczyło skrótowe wytłumaczenie tej kwestii.

Jak wyjaśnia ekspert, dane TFG zawierają liczbę klientów, z którymi zostały zawarte umowy – zadeklarowane co miesiąc przez biura podróży. „Rzecz w tym, że w niektórych kwartałach zawierane są jednocześnie umowy, których realizacja następuje w dwóch, a nawet trzech różnych sezonach, a zatem wchodzą do statystyk różnych sezonów”.

Odcedzanie danych

Jak to uwzględnić? Autor podaje przykład roku 2018.

I kwartał 2018 – tu sytuacja jest najprostsza, bowiem zawierane były umowy z terminami realizacji w drugiej części sezonu zimowego (czyli właśnie w pierwszym kwartale 2018) i w sezonie lato 2018, a zatem dane w całości należały do sezonu turystycznego 2017/2018.

II kwartał 2018 – zawierane były umowy z terminami realizacji w sezonie lato 2018, ale też rozpoczęła się już sprzedaż wycieczek (wczesne first minute) na kolejną zimę, czyli zimę 2018/2019, która należy już do następnego sezonu (roku turystycznego). Dane z tego kwartału zawierają zatem w ogromnej większości wycieczki z sezonu turystycznego 2017/2018, ale też w pewnej niedużej liczbie z następnego sezonu 2018/2019.

III kwartał 2018 – tu sytuacja jest bardziej skomplikowana, sprzedawane były bowiem wycieczki zarówno z sezonu lato 2018, z sezonu zima 2018/2019, jak i (od połowy sierpnia) wycieczki na następne lato, czyli lato 2019. Te dwa ostatnie zestawy danych należą już do następnego sezonu (roku turystycznego) i wraz z rozwojem rynku turystyki wyjazdowej będą nabierały coraz większego znaczenia, jako że start sprzedaży kolejnego sezonu letniego będzie następował coraz wcześniej.

IV kwartał 2018 – zawierane były ostatnie umowy należące jeszcze do „starego” sezonu, (czyli de facto październikowe last minute), pozostałe zaś, a zatem ogromna większość, dotyczyły już nowego sezonu, czyli zimy 2018/2019 lub lata 2019.

Aby więc sprecyzować liczbę klientów, którzy odbyli wycieczki w danym sezonie turystycznym – ciągnie wyjaśnienie ekspert – należy z danych II i III kwartału usunąć dane dotyczące przyszłej zimy, a z danych III kwartału również dane dotyczące przyszłego lata. Oprócz tego należy jeszcze dodać dane z IV kwartału 2017 roku z wyjątkiem danych dotyczących października 2017, które należą już do poprzedniego sezonu, jak również uzupełnić je o dane przedsprzedaży zimy 2017/2018 dokonywanej w II i III kwartale 2017.

Dane dotyczące wycieczek czarterowych ułożone według klucza terminu wyjazdów, czyli realizacji, można uzyskać analizując dane Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC), który podaje liczbę pasażerów linii lotniczych, bądź obsłużonych przez lotniska w poszczególnych okresach (i dodatkowo na kierunki ich podróży) – objaśnia Betlej.

Sprzedaż wycieczek jednak rośnie

Kolejny wątek analizy autor poświęca oszacowaniu wielkości bieżącej sprzedaży wyjazdów z biurami podróży. Wyjaśnia, że Traveldata korzystając z rożnych źródeł danych, w tym „z modeli transformujących zmiany rynkowych cen wycieczek na zmiany popytu (np. według mechanizmu odwróconej elastyczności cenowej popytu)” uzyskuje „z reguły wystarczająco dobre, a nawet bardzo dobre wyniki tyle, że o ich prawidłowości organizatorzy przekonują się dopiero po sezonie”.

Według Betleja większość agentów turystycznych odczuwa, że sprzedaż jest „raczej słaba, a czasem nawet bardzo słaba”. Porównują sytuację do bardzo nerwowej, podobnej pod tym względem sytuacji w roku 2016. Tymczasem – zapewnia autor – sytuacja jest dużo lepsza niż wtedy. Na koniec grudnia można było bowiem szacować, że sprzedaż imprez lotniczych rosła w ujęciu rok do roku o 18 procent (lub inaczej – w przedziale 15-20 procent ze wskazaniem na wyższą wartość), po trzech tygodniach stycznia (dwa pełne i jeden niepełny) na 13 – 15 procent, a po kolejnym tygodniu, czyli do 26 stycznia, na 11 – 13 procent. To właśnie styczeń najbardziej przyczynił się do spadku rocznej skumulowanej dynamiki sprzedaży – o 5 – 6 procent, jak szacuje ekspert.

Agenci tracą, ale zyskują

Jego zdaniem powtórzenie sytuacji sprzed trzech lat to jednak wizja mało prawdopodobna. W tych samych tygodniach sezonu 2015/16 dynamika sprzedaży była znacznie słabsza od obecnej i wynosiła odpowiednio minus 2 procent, minus 5 i minus 6 procent, czyli była w przybliżeniu o prawie 20 procent mniejsza od obecnej dynamiki dla całej branży (czyli łącznie z TUI Poland).

Rozpatrując punkt widzenia agentów turystycznych należy też brać pod uwagę, że przez ostatnie trzy lata tracili oni udziału w rynku. Proces tan ma charakter ciągły, co sprawia, że ich dynamika sprzedaży jest nieco mniejsza niż dynamika rynku jako całości. Szczególnie gorsza jest sprzedaż biur nie współpracujących z TUI Poland, co oznacza, że po przeliczeniu ich sprzedaż może rzeczywiście przebiegać tak jak w roku 2016, a zatem odczucia wielu agentów, co do dynamiki sprzedaży mogą być prawidłowe – uważa ekspert.

Należy jednak zaznaczyć – dodaje – że choć dynamika jest słaba, to wielkość sprzedaży w porównaniu z okresem sprzed lat trzech jest znacznie większa. Branża (liczba sprzedanych imprez) urosła bowiem tylko w ostatnich dwóch latach o około 70 procent, a sprzedaż w biurach agencyjnych jako całości o 45-50 procent.

Ceny spadły, bo Net Holiday zawiesił działalność

W minionym tygodniu średnia cena wycieczek z wylotami między 5 a 11 sierpnia (szczyt sezonu letniego) spadła o 7 złotych w porównaniu do ceny sprzed tygodnia (w tygodniach poprzednich wzrosła o 48, 14, 3 i 7 złotych i spadła o 9 i 2 złote) – pisze Betlej otwierając kolejny wątek swojej analizy, wątek porównania cen w biurach podróży.

Najbardziej spadły ceny wyjazdów do Maroka (o 106 złotych), na Korfu (o 105 zł) i do Albanii (o 83 złote). Były też wzrosty – średnia cena wakacji w Portugalii skoczyła o 144 złote. W wypadku Malty o 114 złotych, a Gran Canarii o 89 złotych.

Spadek cen w minionym tygodniu miał w dużej mierze charakter techniczny, bo wynikał z zawieszenia sprzedaży przez biuro podróży Net Holiday, która zwykle była o prawie 300 złotych kosztowniejsza niż wynosiła średnia. Jej znaczenie dla całej sprzedaży Betlej szacuje na 2,5 procent, co daje wielkość ogólnej zmiany cen o 7 złotych – ocenia Betlej.

Zmiany średnich cen w ostatnim tygodniu obrazuje mapa, a ich przebieg przedstawiony jest na wykresie poniżej.

W większym stopniu niż średnia (czyli 7 złotych) – opisuje autor – spadła średnia cena wyjazdu do Bułgarii – o 22 złote. W skali zbliżonej do średniej spadła cena podróży do Grecji – o 12 złotych, a do Turcji o 3 złote. Wzrosły natomiast, choć niewiele, średnie ceny wakacjiw Egipcie – o 10 złotych i na Wyspach Kanaryjskich – o 6 złotych.

To samo badanie, ale odniesione do wyniku sprzed roku, dało wniosek, że średnia cena była mniejsza o 31 złotych (w poprzednim tygodniu wyższa o 10 złotych, w tygodniach wcześniejszych niższa o 3 i 7 złotych).

Cena paliwa lotniczego była w minionym tygodniu nieznacznie mniejsza, bo o 0,4 procent, niż w końcu stycznia 2018 roku i wyniosła 2,54 złotego za litr. Kurs złotego natomiast pozostawał słabszy o 3,5 procent. W rezultacie łączny wpływ obu tych czynników działał w kierunku powiększania średniego poziomu kosztów wycieczek o 60- 70 złotych.

Nadal utrzymują się wyraźne zwyżki średnich cen wycieczek na zyskujących na popularności i mniej kosztownych kierunkach, czyli w Egipcie i Turcji, na których średnie ceny rok do roku wzrosły o 319 i 86 złotych.

Stosunkowo niedużo spadła cena wycieczek do Bułgarii – o 34 złote. Bardziej zdecydowanie obniżył się natomiast koszt wakacji w Grecji – o 99 złotych.

Na pierwszym miejscu spadków konsekwentnie pozostają Wyspy Kanaryjskie, gdzie ceny rok do roku obniżyły się średnio o 261 złotych (przed tygodniem i dwoma również były znacząco niższe – o 184 i 188 złotych).

TUI Poland na czele listy niskich cen

Jeśli porównać ceny według biur podróży – pisze dalej Betlej – okaże się, że największą zniżkę średniej ceny w porównaniu z ubiegłym rokiem zastosowało biuro TUI Poland – o 195 złotych. Z tym że średnia zniżka – dodaje – w grupie hoteli, które były obecne również w poprzednim sezonie jest mniejsza i wynosi około 110 złotych. Mniejsze spadki średnich cen w ujęciu rocznym wykazują również oferty biur Rainbow i Exim Tours, która są mniej kosztowne o około 70 i 20 złotych. Pozostali touroperatorzy mieli większe średnie ceny niż w tym samym czasie poprzedniego sezonu. Różni9ce wyniosły od 6 (Coral Travel) do 330 złotych.

Oceniając według tego, które biura miały najwięcej ofert na pierwszym lub drugim miejscu w wypadku 24 kierunków i trzech kategorii hoteli, to pierwszy kolejny raz był TUI Poland z liczbą 40 takich ofert (przed rokiem 29, a przed dwoma 14). Za nim uplasowały się Coral Travel z liczbą 22 ofert (przed rokiem 20, a przed dwoma również 20 takich ofert), Itaka z 21 ofertami (przed rokiem 26, a przed dwoma 32 oferty) i Exim Tours – 20 ofert (przed rokiem 15, a przed dwoma 16 ofert).

Przewaga TUI Poland nad innymi organizatorami była szczególnie wyraźna w hotelach niższych kategorii. „Świadczyć to może o kontynuacji przesunięcia akcentu biznesowego tego organizatora w kierunku słabiej sytuowanych klientów masowych, choć jest już widoczna pewna modyfikacja tego nastawienia” – czytamy w materiale.

Najwięcej najtańszych wyjazdów do Egiptu miało biuro Coral Travel (7). W kierunkach greckich przodowała Itaka (10 ofert) przed Rainbow i TUI Poland (po 8 ofert). Na Wyspy Kanaryjskie najtaniej można było się wybrać z TUI Poland (10 ofert), a do Turcji z Coral Travel (6). Wakacje w Tunezji najniżej wycenił Exim Tours (6), w Bułgarii natomiast biura TUI Poland – 3 oraz Exim Tours – 2 oferty – opisuje Betlej.

W porównaniu z tym samym okresem sprzed roku TUI Poland osłabiło swoją pozycję w Egipcie, a wzmocniło w Grecji i w Turcji, Rainbow wzmocnił w Grecji i na Wyspach Kanaryjskich, Exim Tours w Tunezji, a Coral Travel w Turcji i Tunezji.

Betlej pokazuje też tabelę z czołówką biur podróży, które w ostatnim tygodniu po przekrojowo najkorzystniejszych cenach oferowały imprezy turystyczne.

Droższe wakacje z tanimi liniami

W linii lotniczej Ryanair ceny biletów na Wyspy Kanaryjskie w październiku umiarkowanie rosły, ale przeszło to w wyraźny spadek, później w fazę niedużych wahań, a ostatnio w dość istotny wzrost. Ponieważ przed rokiem trend cen przelotów miał konsekwentny charakter wzrostowy, to ich różnica pomiędzy sezonami nadal pozostała znaczna na co wskazuje duże pole w kolorze zielonym – opisuje sytuację w tanich liniach lotniczych, które oferuje loty do miejsc stricte turystycznych.

Na pozostałych kierunkach spadki cen rejsów uległy na początku grudnia wyhamowaniu, ale ostatnio też zaczęły rosnąć, co przy dość stabilnym trendzie ubiegłorocznym spowodowało istotne zmniejszenie się różnicy cen wobec ich poziomu sprzed roku.

W porównaniu z poprzednim sezonem ponownie w największym stopniu obniżyły się ceny przelotów rok do roku na kierunkach portugalskich – o 348 złotych, a w najmniejszym do Grecji i Bułgarii – po 161 złotych.

W Wizz Airze – pisze dalej ekspert – ceny lotów na Teneryfę z Katowic ceny się od dwóch tygodni nie zmieniły. Pozostają takie same również w ujęciu rok do roku.

Utrzymywanie się bardzo wysokich cen sierpniowych wylotów na Teneryfę może potrwać jeszcze jakiś czas. Ponieważ jednak obecnie ceny są znacznie większe niż kosztów (np. paliwa) i znacznie większe niż u konkurencji (np. z Krakowa), to uprawniony wydaje się wniosek, że w przyszłości mogą znacznie spaść – komentuje Betlej.

Średnia cena na pozostałych kierunkach turystycznych była początkowo była stabilna, a przy tym wyraźnie mniejsza niż rok wcześniej, ale od mniej więcej połowy października wyraźnie rośnie. Mimo to nadal jest niższa niż przed rokiem (z wyjątkiem pierwszej połowy grudnia), co obrazuje zielone pole na wykresie.

W relacji z poprzednim sezonem w największym stopniu spadły ceny przelotów rok do roku do Włoch i Grecji – o 313 i 288 złotych. W nieco mniejszej skali zniżkowały ceny rejsów do Bułgarii – o 210 złotych, a w znacznie mniejszej do Portugalii i Hiszpanii – o 78 i 8 złotych.

Dlaczego dane o sprzedaży wycieczek podawane przez Turystyczny Fundusz Gwarancyjny trzeba poddać przeliczeniom, aby ustalić dynamikę wzrostu branży turystycznej? Od wyjaśnienia tej kwestii rozpoczyna kolejny, cotygodniowy, materiał prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej. Pytali o to czytelnicy jego poprzedniej analizy, którym nie wystarczyło skrótowe wytłumaczenie tej kwestii.

Jak wyjaśnia ekspert, dane TFG zawierają liczbę klientów, z którymi zostały zawarte umowy – zadeklarowane co miesiąc przez biura podróży. „Rzecz w tym, że w niektórych kwartałach zawierane są jednocześnie umowy, których realizacja następuje w dwóch, a nawet trzech różnych sezonach, a zatem wchodzą do statystyk różnych sezonów”.

Pozostało 95% artykułu
Biura Podróży
35 lat Itaki: 10 milionów klientów i największy zysk w historii
Biura Podróży
Majówka - kierunek zagranica. „To przez mocną złotówkę i złą pogodę w Polsce”
Biura Podróży
Zuzanna Sprycha na czele Turystycznej Organizacji Otwartej
Biura Podróży
Wakacje z biurem podróży. Grecja i Hiszpania tańsze niż Bułgaria i Turcja
Biura Podróży
Do kogo po tanie wakacje w dobrych hotelach? Zdecydowanie prowadzi jedno biuro podróży