Klienci, którzy z powodu koronawirusa nie mogą zrealizować swojego wyjazdu i zdecydują się go przełożyć na później, zamiast z niego rezygnować, dostaną bon o wartości 50 euro na następne wakacje – pisze niemiecki portal branży turystycznej Travel Talk. Zasada dotyczy wyjazdów pierwotnie zaplanowanych do 30 kwietnia z biurami podróży Dertour, ITS, Jahn Reisen, Meiers Weltreisen, ADAC Reisen i Travelix.
CZYTAJ TEŻ: Organizacje konsumenckie nie chcą obowiązkowych voucherów
Jeśli turyści nie skorzystają z tej zachęty, mogą zdecydować, czy wolą voucher, czy zwrot pieniędzy. Jeśli wybiorą voucher, będą mogli go zrealizować do końca przyszłego roku. Gdyby jednak go nie wykorzystali, firma zwróci im pieniądze.
Niemiecki rząd opowiedział się już za rozwiązaniem voucherowym, które stosować mogliby nie tylko touroperatorzy, ale też linie lotnicze i organizatorzy wydarzeń. Teraz potrzebna będzie jeszcze zgoda Komisji Europejskiej na wprowadzenie tego rozwiązania.