Niemiecki portal branży turystycznej Counter-vor9 przeprowadził ankietę wśród agentów, w której zapytał, czy na wyjazdy studyjne powinni być zabierani tylko ci, którzy są zaszczepieni lub przeszli COVID-19. Okazuje się, że za taką zasadą opowiada się 60 procent z 700 osób, które odpowiedziały na pytanie. 20 procent jest zdania, że zastosowanie powinna mieć szersza reguła, 3G, obejmująca także osoby z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa. Kolejne 20 procent uważa natomiast, że uczestnictwo w wyjeździe szkoleniowym powinno być zgodne tylko z zasadami kraju, do którego mają wyjechać.
Czytaj więcej
Prezes brytyjskiej agencji turystycznej Miles Morgan Travel chce jak najprościej informować klientów o sytuacji epidemicznej w poszczególnych regionach i krajach świata. Na Facebooku prezentuje więc epidemiczną „prognozę pogody”.
Pretekstem do przeprowadzenia ankiety była decyzja biura podróży Schauinsland Reisen, które zapowiedziało, że na podróże studyjne będzie zabierał tylko zaszczepionych i ozdrowieńców. Część agentów popiera to stanowisko, twierdzą, że jeśli agent uważa, że nie musi się zaszczepić, znaczy że źle wybrał branżę.
Nie brakuje też głosów krytycznych – dla niektórych jest to zwyczajna dyskryminacja i dzielenie społeczeństwa na dwie kategorie. Są też tacy, którzy wprawdzie zaszczepili się, ale nie popierają kroku Schauinsland Reisen, bo jak argumentują szczepienie nie chroni całkowicie przed zachorowaniem, podobnie zresztą jak przebycie covidu. Dlatego w wyjazdach udział powinni móc brać także przetestowani.
Co ciekawe, jedna trzecia z niezaszczepionych agentów deklaruje, że jeśli szczepienie będzie warunkiem udziału w wyjazdach szkoleniowych, to zdecydują się na ten krok. Większość mówi jednak, że w takiej sytuacji zrezygnowałaby z udziału w podróży.