Brytyjczycy kupują wakacje na potęgę, biura podróży zaczynają obniżać ceny

Zazwyczaj to styczeń był miesiącem, w którym Brytyjczycy masowo odwiedzali biura podróży. W tym roku agenci odnotowali świetną sprzedaż także w lutym. Optymizm na rynku przeważa, ale pojawiają się już pierwsze przeceny na niektórych kierunkach.

Publikacja: 05.03.2024 10:58

Brytyjczycy kupują wakacje na potęgę, biura podróży zaczynają obniżać ceny

Foto: PAP/EPA, Cati Cladera

Przedstawiciele brytyjskiego rynku turystycznego nie kryją optymizmu - styczeń przyniósł świetne wynik sprzedażowe, podobnie było w lutym. Portal branżowy TTG Media zapytał agentów, jak podsumowują dwa pierwsze miesiące roku i czego, ich zdaniem, można spodziewać się w dalszej jego części.

Jak mówi jeden z ankietowanych doradców, luty był „cholernie dobry”. Nastroje są pozytywne, a biura podróży i linie lotnicze skupiają się już na sezonie letnim, który może okazać się jednak jednym z najbardziej konkurencyjnych w ostatnich latach.

Brytyjczycy kupują wakacje, nie patrzą na ceny

Wśród sprzedawców wyczuwa się optymizm, zarówno jeśli chodzi o ceny, jak i wielkość programów. Sophie Baker, prezes Oyster Travel z Norwich, mówi, że w styczniu zyski biura wzrosły o 40 procent.

- W lutym sprzedaliśmy więcej niż w styczniu - informuje. Średnio klienci płacili w lutym 4,5 tysiąca za wycieczkę, przed rokiem było to 3,5 tysiąca, a w styczniu tego roku 4,1 tysiąca funtów.

Baker zwraca uwagę na ważną kwestię - liczbę pracowników. W zeszłym roku firma straciła wielu klientów, ponieważ nie mogła ich szybko obsłużyć. W tym roku nie jest jeszcze idealnie pod tym względem, ale o wiele lepiej.

Czytaj więcej

Z Belfastu do Krakowa teraz przez cały rok. „Fantastyczne miasto”

Także Darren Bien, dyrektor sprzedaży w Designer Travel, mówi, że pierwsze trzy tygodnie lutego były dużo lepsze niż rok wcześniej.

- Styczeń i luty przyniosły właściwie takie same szczyty sprzedaży, a nadal obserwujemy wysoki popyt. Około 60 procent rezerwacji przypada na sezon letni - informuje.

- Jestem w branży od 30 lat i pamiętam, że zazwyczaj pierwszych sześć tygodni roku były najlepsze, teraz w dalszym ciągu mamy bardzo dużo pracy. Klienci szukają wakacji i nadal u nas je rezerwują, bo potrzebują kontaktu z drugim człowiekiem — dodaje.

Ceny wakacji spadają, chociaż popyt nie maleje

Touroperatorzy też są optymistycznie nastawieni, ale problemy mogą się dopiero pojawić. W lutowej aktualizacji komunikatu Jet2holidays, który zwiększył program o 12,5 procent, przyznał, że ceny wyjazdów letnich są wyższe niż przed rokiem, ale poziom wypełnienia miejsc wzrósł tylko o 1,5 punktu procentowego, choć udział klientów kupujących pakiety zwiększył się o 17 procent. Pod koniec lutego organizator przecenił większość imprez o 100 funtów.

Widać też, że na niektórych rynkach konkurencja się zaostrza. Przykładem może być Birmingham, gdzie 18 marca esyJet otworzy bazę. TUI przecenił mocno swoje pakiety z wylotem z tego lotniska do Hiszpanii i do innych kierunków, które będą się pokrywać z programem esyJet. Podobnie dzieje się na Stansted, gdzie Jet2 powiększył oferowanie - również tam TUI wprowadza rabaty, a wyjazdy, których ceny oscylowały wokół 500 funtów teraz można kupić za kwotę bliższą 300 funtom.

W lutym firma inwestycyjna Hargreaves Lansdown oceniła, że sprzedaż w TUI idzie dobrze, a 32 procent programu letniego zostało już sprzedane, co jest obiecującym znakiem. Jednocześnie analitycy stawiają pytanie, czy ten trend może się utrzymać.

Czytaj więcej

W TUI sprzedawca obniży cenę, jeśli konkurencja ma lepszą

- TUI obawiał się nadpodaży na szeroko rozumianym rynku turystycznym jeszcze przed pandemią. W naszej opinii to nadal problem - twierdzi firma. Jej komentarz pojawił się jeszcze przed ogłoszeniem porozumienia między TUI a Ryanairem. W jej wyniku touroperator zamierza sprzedać około miliona dodatkowych miejsc w ramach dynamicznego pakietowania.

TTG Media pisze, że może pojawić się zagrożenie dla biur specjalizujących się w wyjazdach do bliskich krajów, a to z powodu zbyt dużej dostępności miejsc na rynku. Z drugiej strony segment wyjazdów do dalekich krajów wydaje się korzystać na zwiększonej pojemności.

Mark Godfrey, dyrektor handlowy Premier Holidays, przyznaje, że niższe ceny biletów lotniczych napędzają sprzedaż.

- Większa liczba miejsc w samolotach pomaga obniżyć koszty podróży lotniczych, szczególnie w wypadku Stanów Zjednoczonych, gdzie panuje ostra konkurencja, w wypadku Dalekiego Wschodu ma to mniejsze znaczenie - twierdzi. Jego zdaniem obniżki są jednak nadal niewielkie, a ceny wyższe niż przed pandemią. Z jego perspektywy bestsellerami są Tajlandia, Stany Zjednoczone, Australia, Indonezja i Kanada. W wypadku większości krajów azjatyckich widać dwucyfrowe wzrosty.

Przedstawiciele brytyjskiego rynku turystycznego nie kryją optymizmu - styczeń przyniósł świetne wynik sprzedażowe, podobnie było w lutym. Portal branżowy TTG Media zapytał agentów, jak podsumowują dwa pierwsze miesiące roku i czego, ich zdaniem, można spodziewać się w dalszej jego części.

Jak mówi jeden z ankietowanych doradców, luty był „cholernie dobry”. Nastroje są pozytywne, a biura podróży i linie lotnicze skupiają się już na sezonie letnim, który może okazać się jednak jednym z najbardziej konkurencyjnych w ostatnich latach.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Biura Podróży
Anex Tour będzie promował Wietnam. „Nowy rozdział w naszej firmie”
Biura Podróży
Wakacje 2025 przestały drożeć. Tylko jeden kierunek wyłamał się z tej reguły
Biura Podróży
Anex Tour świętował udany rok. "W tym sezonie obsłużymy już pół miliona klientów"
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Biura Podróży
„Turystyka - bez barier”. Dzieci i seniorzy odwiedzili Dolny Śląsk z Polską Izbą Turystyki
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego