Niemiecki Fundusz Zabezpieczeń Podróżnych (DRSF) poinformował na swojej stronie internetowej, że zapewni klientom biura podróży FTI, poszkodowanym przez bankructwo tego touroperatora, zwrot dokonanych płatności. W tym celu będzie się z nimi kontaktować - FTI Touristik dostarczył mu wszystkie niezbędne dane. DRSF zawarł także umowy ze wszystkimi liniami lotniczymi, żeby zorganizować loty powrotne klientów, którzy przebywają za granicą, a jest ich 65 tysięcy.
Czytaj więcej
Klienci bankrutującego biura podróży FTI, którzy są teraz na wyjazdach, mają dokończyć wypoczynek zgodnie z planem. Firma odwołała wycieczki rozpoczynające się między 3 a 5 czerwca, ale być może będzie realizowała te, które przewidują wyjazd po 6 czerwca.
FTI na razie odwołał wyjazdy z datą rozpoczęcia do 10 czerwca. Nie wiadomo, czy kolejne będą realizowane, a dyrektor DRSF Stefan Mees zaleca agentom i klientom, by na razie nie odwoływali wycieczek zaplanowanych na późniejszy termin. Jeśli bowiem FTI potwierdzi te wyjazdy, a klienci nie zdecydują się z nich skorzystać, mogą zostać obciążeni standardowymi kosztami rezygnacji.
W czasie spotkania zorganizowanego przez organizację skupiającą touroperatorów, DRV, z DRSF pojawił się wątek zagranicznych hotelarzy, którzy żądają od klientów zapłaty, tłumacząc, że nie dostali jej od FTI. DRV twierdzi, że takich sytuacji jest jednak niewiele – Ali Arnaout, drugi zarządzający Funduszem, tłumaczy, że hotelarze dostali deklarację przejęcia kosztów przez DRSF.
Fundusz nie podaje informacji o wielkości zgromadzonego do tej pory kapitału - pisze portal branży turystycznej Reise vor-9. Z szacunków wynika jednak, że jest to około 750 milionów euro.