Brytyjczycy wracają do biur podróży. Touroperatorzy policzyli, o ile wzrośnie sprzedaż

Wycieczki zorganizowane w Wielkiej Brytanii sprzedają się bardzo dobrze. Widać to po planach biur podróży na nowy sezon.

Publikacja: 15.11.2024 02:18

Hiszpania to ulubiony europejski kierunek brytyjskich turystów

Hiszpania to ulubiony europejski kierunek brytyjskich turystów

Foto: Aleksander Kramarz

Na wrzesień przypada w Wielkiej Brytanii największy odsetek wznowień licencji Atol. Chodzi o dokument będący odpowiednikiem naszej gwarancji dla touroperatora organizującego podróże lotnicze. Jest on ustalany na podstawie planowanej liczby klientów (podobnie jak w Polsce, tylko że u nas przewiduje się obroty na najbliższe miesiące – zwyczajowo na rok). Łącznie nowe licencje pozwalają brytyjskim biurom wysłać na lotnicze wakacje zorganizowane 33,3 miliona osób, czyli o 5 procent więcej niż przed rokiem - pisze brytyjski portal branży turystycznej TTG Media.

Czytaj więcej

Majorka: Wyższe ceny i protesty nie wystraszyły turystów. Przyjechało ich nawet więcej

W dwóch ostatnich latach (po pandemii) liczba klientów biur podróży wzrosła o 7 milionów. Bliższa analiza pokazuje, że tak naprawdę touroperatorzy specjalizujący się w pakietach jeszcze bardziej zwiększyli swoje plany, bo wspomniany 5-procentowy wzrost nie ujmuje pasażerów, których planuje obsłużyć Booking.com.

Największe biuro podróży w Wielkiej Brytanii obsłuży 7 milionów turystów

Liderem brytyjskiego rynku pozostanie biuro podróży Jet2 z licencją na 7,04 miliona klientów (o 5 procent więcej niż rok wcześniej). Na drugim miejscu znajduje się TUI UK z planowaną liczbą 5,85 miliona turystów, a więc minimalnie mniej niż w ostatnim sezonie, kiedy obsłużył ich 5,86 miliona. Na trzecim miejscu w tym rankingu uplasowało się Loveholidays, mające w planach sprzedanie 4,01 miliona wycieczek.

Czwarta pozycja należy do biura podróży EasyJet Holidays, które zwiększyło swoją gwarancję o jedną trzecią, zakładając że sprzeda 3,06 miliona wycieczek, a piąta do On the Beach daklarującego chęć obsłużenia 2,15 miliona turystów.

Booking.com, w zestawieniu znalazł się na szóstym miejscu - obniżył swój certyfikat o 47 procent do 1,27 miliona pasażerów.

Komentarz należy się jeszcze odnośnie TUI UK – co prawda touroperator nieco zmniejszył prognozę na kolejny rok, ale jeśli doliczyć do tego licencję dla należącego do niego armatora, Marella Cruises, , który zwiększył swój certyfikat o 15 procent do prawie 410 tysięcy klientów, to firma będzie miała legitymację na wysłanie na wakacje ponad 6 milionów ludzi.

Eksperci widzą sufit dla popytu na wycieczki zorganizowane

Czy to już szczyt możliwości brytyjskiego rynku turystycznego? - Nie wiem, czy na rynku jest wystarczający popyt, aby zwiększyć sprzedaż o 10-procent po tym jak w zeszłym roku zanotowaliśmy wzrost o prawie 20 procent – komentuje dyrektor Travel Trade Consultancy, firmy specjalizującej się w analizowaniu rynku wycieczek Martin Alcock. – Moim zdaniem musimy kiedyś osiągnąć sufit – dodaje.

Inny ekspert branżowy twierdzi jednak, że rozwój może być napędzany współpracą z Ryanairem, który dysponuje dużą liczbą miejsc w samolotach, co umożliwia dalszy wzrost. Z drugiej strony ekspansja Jet2holidays, który teraz zwiększył licencję o 327 tysięcy osób, a rok wcześniej o 850 tysięcy, pewnie zwolni.

Czytaj więcej

Więcej turystów w Grecji, ale mniej pieniędzy. Przedsiębiorcy rozczarowani

Dla mniejszych graczy znaczenie przy podejmowaniu decyzji o tym, ilu klientów zdołają przyciągnąć, mają ceny biletów lotniczych, które od pandemii utrzymują się na wysokim poziomie, a między lipcem a sierpniem wzrosły o 22 procent, chociaż z drugiej strony we wrześniu spadły o 35 procent.

Alock tłumaczy, że aby pokryć różnice w kosztach przelotów touroperatorzy muszą podnieść ceny o 7-8 procent, dodaje też, że niszowi gracze są bezpieczni, jeśli nie inwestują w rozwój, ci znajdujący się pośrodku skali nie mają natomiast funduszy na rozwijanie technologii, które większe marki mogłyby wykorzystać na swoją korzyść.

Konkluzja jest taka, że jeśli mniejsze firmy będą mieć problemy, to większe będą zyskiwać udziały w rynku. Przed pandemią na dziesięć największych biur podróży przypadało 65 procent udziałów w rynku, obecnie sam Jet2 ma ich 21 procent.

Na wrzesień przypada w Wielkiej Brytanii największy odsetek wznowień licencji Atol. Chodzi o dokument będący odpowiednikiem naszej gwarancji dla touroperatora organizującego podróże lotnicze. Jest on ustalany na podstawie planowanej liczby klientów (podobnie jak w Polsce, tylko że u nas przewiduje się obroty na najbliższe miesiące – zwyczajowo na rok). Łącznie nowe licencje pozwalają brytyjskim biurom wysłać na lotnicze wakacje zorganizowane 33,3 miliona osób, czyli o 5 procent więcej niż przed rokiem - pisze brytyjski portal branży turystycznej TTG Media.

Pozostało 88% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
TUI dał 400 pracownikom osobistych asystentów
Biura Podróży
Join UP! Polska czeka na decyzję w sprawie uznania gwarancji. "Działamy legalnie"
Biura Podróży
Odwrót przecen w biurach podróży? Oto najnowsze dane Traveldaty
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Biura Podróży
Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń TUgether z nowym zarządem
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością