Deutscher ReiseVerband (DRV, odpowiednik Polskiej Izby Turystyki) przewiduje, że w tym roku Niemcy wydadzą na usługi turystyczne rezerwowane przed wyjazdem 85 miliardów euro. To o 6 procent więcej niż przed rokiem.
Szacunki odnoszą się do segmentu wycieczek zorganizowanych, zamawianych u touroperatorów, ale także składanych samodzielnie, ale przy założeniu, że chodzi o wyjazdy obejmujące co najmniej jeden nocleg w kraju lub za granicą. Około połowa przychodów turystyki pochodzi z imprez organizowanych przez biura podróży.
Czytaj więcej
Tureccy hotelarze przewidują, że w tym roku przyjedzie do nich jeszcze więcej turystów z Polski, a także Brytyjczyków, Hiszpanów i Włochów. W dalszym ciągu będą się jednak mierzyć z wyzwaniami wynikającymi z toczących się w regionie wojen.
Organizacja zakłada jednocześnie, że liczba podróżnych najprawdopodobniej pozostanie na tym samym poziomie, co w roku ubiegłym – wówczas było ich 139 milionów. Oceny te opierają się na najnowszej prognozie, którą DRV opracowało we współpracy z ekspertami branżowymi, a którą publikuje dwa razy w roku – na początku roku i przed latem.
Niemcy zimą wyjadą na Wyspy Kanaryjskie, do Turcji i Egiptu
- Mimo wszystkich kryzysów i wyzwań gospodarczych Niemcy nie pozwalają, aby odebrano im chęć podróżowania – mówi prezes DRV Norbert Fiebig, cytowany w komunikacie. - Wyjazdy wakacyjne są rezerwowane jeszcze wcześniej niż w latach ubiegłych – dodaje, jednocześnie przyznając, że obawy o wzrost bezrobocia przybierają na sile.