Co szósta konsultacja u niemieckich agentów wiąże się z pobraniem dodatkowej opłaty, pisze portal Reise vor-9, który przeprowadził analizę sytuacji sprzedażowej w branży turystycznej we współpracy z firmą konsultingową Dr. Fried & Partner.
Czytaj więcej
Z roku na rok coraz więcej niemieckich agentów turystycznych pobiera od klientów opłatę za obsługę, wciąż jednak nie jest to powszechna praktyka. Agenci obciążają nią głównie klientów nowych lub problematycznych, którzy wcześniej prosili o przygotowanie oferty, ale nigdy z niej nie skorzystali.
Co szósta usługa u agenta turystycznego jest dodatkowo płatna
Zasady pobierania tych prowizji są różne – firmy zajmujące się obsługą klientów korporacyjnych stosują opłaty rezerwacyjne, inni biorą pieniądze za konsultacje (ale w wypadku, gdy klient zdecyduje się na rezerwację z nich rezygnują) lub stosują taryfikator za usługi dodatkowe, jak złożenie wniosku o wizę czy zarezerwowanie miejsca w samolocie.
Z ankiety wynika, że tylko 7,5 procent respondentów pobiera pieniądze we wszystkich sytuacjach, 9 procent robi tak w 40-80 procentach procesów obsługi klienta, 7 procent przy 20-40 procentach, a 77 procent twierdzi, że zdarza się to rzadziej niż raz na pięć rozmów.
W dalszym ciągu podstawowym źródłem przychodów agentów turystycznych pozostają prowizje od biur podróży. Markus Heller, badacz rynku i konsultant ds. zarządzania, w podcaście Reise vor9, w którym omawia wyniki, mówi, że opłaty były dotychczas raczej miłym dodatkiem do rozliczeń z touroperatorami. Biorąc pod uwagę średni zysk netto na poziomie jednego procenta, często dodatkowy przychód decyduje o tym, czy biuro agencyjne zarobi czy straci.