Grecka branża hotelarska to kolejna grupa hotelarzy po hiszpańskiej, która zapowiada pozwy zbiorowe przeciwko Booking.com. Chodzi o zapisy z umów z pośrednikiem, zgodnie z którymi obiekty zakwaterowania nie mogły sprzedawać noclegów po cenach niższych niż te na Booking.com - pisze portal branży turystycznej Greek Travel Pages.
Czytaj więcej
Booking Holdings, właściciel platformy z noclegami Booking.com, poinformował, że po niedawnym wzroście kosztów operacyjnych tej spółki zamierza zwolnić część jej pracowników.
Działanie to jest zgodne z orzecznictwem wydanym niedawno przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w sprawie wytoczonej przez niemieckich hotelarzy. Sędziowie uznali, że klauzula parytetów nie jest niezbędna dla utrzymania rentownej działalności przez internetowe agencje turystyczne. Decyzja ta daje mocną podstawę do roszczeń innych europejskich hotelarzy.
Cała Europa przeciwko Booking.com?
Jak tłumaczy prezes Greckiej Izby Hotelarskiej, Alexandros Vassilikos, orzeczenie TSUE potwierdza, że ograniczenia narzucane przez Booking.com były dla przedsiębiorców szkodliwe i wykraczały przeciwko zasadom uczciwej konkurencji.
Markus Luthe, prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Hotelarzy (IHA), który pojawił się na tym samym wydarzeniu co Vassilikos, przypomniał, że niemieckie sądy już wcześniej przyznały rację skarżącym się na stosowaniu parytetu stawek, a decyzja TSUE tylko te decyzje wzmocniła.