Obecny na uroczystości minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zauważył, że inwestycja to przykładem, że „koronawirus polskich budów nie zatrzymał, że koronawirus nie wychłodził, nie zamroził dziesiątek, setek tysięcy miejsc pracy”. I wyraził przekonanie, że za kilka tygodni na polskich lotniskach zostanie wznowiony ruch pasażerski. – Jestem przekonany, że już za kilka tygodni będziemy starali się podnieść ruch lotniczy, w pierwszej kolejności tych krajowych, w drugiej – międzynarodowych w granicach Schengen, a później także dalej – mówił.
CZYTAJ TEŻ: Lufthansa poleci z Krakowa i Warszawy do Frankfurtu
– Wszyscy wiemy, że teraz cała branża lotnicza i turystyczna przeżywa trudne chwile i czeka ją wiele wyzwań i trudności. Jestem jednak przekonany, że przezwyciężymy obecne trudności i odbudujemy małopolską gospodarkę, poprzez odbudowę potencjału Kraków Airport – podkreślił prezes Kraków Airport Radosław Włoszek.
Wykonawcą rozbudowy płyty postojowej jest firma Max Bögl Polska. Umowa obejmuje budowę nowego fragmentu płaszczyzny postojowej po stronie zachodniej wraz z budową i przebudową infrastruktury towarzyszącej: kanalizacji deszczowej, sieci wodociągowej, sieci przeciw pożarowej, oświetlenia masztowego, oświetlenia nawigacyjnego, sieci teletechnicznych i oznakowania pionowego i poziomego. Chodzi też o przebudowę fragmentów istniejących nawierzchni lotniskowych, w związku ze zmianą układu dróg kołowania i stanowisk postojowych na płycie.
„Konieczność rozbudowy płaszczyzny postojowej w kierunku zachodnim wynika także z zaplanowanej rozbudowy budynku terminala. Planowana płaszczyzna postojowa w części południowej będzie bezpośrednio graniczyła poprzez drogę serwisową z budynkiem nowego terminal” – czytamy w komunikacie.