W Hiszpanii 26 marca rozpocznie się sezon letni, który, jak wynika ze wstępnych danych, ma być bardzo intensywnym okresem dla branży lotniczej. Na najbliższe siedem miesięcy (do 28 października) przewoźnicy zaplanowali prawie 1,3 miliona lotów z 221,8 miliona miejsc w samolotach, które będą realizowane z wykorzystaniem hiszpańskich lotnisk. Wartości te przekraczają dane sprzed pandemii o odpowiednio 1,2 i 4,4 procent. Wzrosła też oferta lotów krajowych i połączeń z Ameryką Łacińską.
Czytaj więcej
W zeszłym roku turystyka zapewniła 61 procent wzrostu PKB w Hiszpanii. Ale nie odrobiła jeszcze strat wywołanych przez pandemię, a zyski nie są proporcjonalne do wzrostu.
Największy program obejmuje lotniska w Madrycie (Barajas) z ponad 44,5 miliona miejsc, na drugim miejscu znalazła się Barcelona El Prat z 37,2 miliona foteli. Te liczby pokazują, że siatki połączeń będą odtworzone w 99 i 93 procentach wobec sezonu 2019 roku.
Z kolei na Majorce program z 30,3 milionami miejsc będzie większy niż przed pandemią o 8 procent. Kolejne pozycje należą do Malagi (17,9 miliona miejsc, +14 procent), Alicante (12,3 miliona, +4 procent), Ibizy (9,3 miliona, +11 procent) i Gran Canarii (8,8 miliona, +6 procent).
Największy wzrost w liczbie miejsc notują jednak lotniska Vitoria pod Bilbao (+96 procent), San Sebastian (+51 procent), Saragossa (+48 procent), Asturia (+36 procent), Santiago (+35 procent), Salamanka (+34 procent), Vigo (+26 procent), Minorka (+24 procent), Walencja (+24 procent) i Santander (+23 procent).