Główny produkt eksportowy polskiej popkultury w ostatnich latach doczekał się swojej serialowej wersji drugi raz. Tym razem ze znacznie większym rozmachem i hollywoodzką obsadą. Oprócz plenerów Hiszpanii i zabytków Budapesztu, ekipa odwiedziła ruiny renesansowego zamku w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Obiekt posłużył za tło bitwy pod Sodden – wydarzenia wieńczącego finałowy odcinek pierwszego sezonu perypetii Geralta z Rivii.
Święto Wiedźmina już w kwietniu
Ulokowanie produkcji popularnych dzieł kultury często przekłada się na korzyści i popularność turystyczną danego miejsca. Jeden z najbardziej spektakularnych przykładów to zainteresowanie Nową Zelandią z okazji nakręcenia w tamtejszych plenerach „Władcy pierścienia”, czy casus zakątków Sztokholmu opisanych w trylogii „Millenium” Stiega Larssona. Takiego właśnie efektu spodziewają się teraz władze Ogrodzieńca.
– Już teraz widzimy duże zainteresowanie, nie tylko naszych gości, ale także mediów, grup zrzeszających fanów historii Jury, samego zamku, książek i gier z Wiedźminem – tłumaczy Lucyna Sobusik z działu promocji i marketingu zamku. – Mamy nadzieję, że cały sezon, czyli od wczesnej wiosny, kiedy startujemy, poprzez majówkę, wakacje aż do jesiennych eventów, będą odwiedzać zamek. Przygotowujemy się organizacyjnie do zwiększonego ruchu turystów.
Co to oznacza? Zgodnie z umową z Netfliksem, zamek będzie realizować pewne założenia promocyjne. Wkrótce także ma pojawić się więcej informacji związanych z serią.
– Już teraz mogę zdradzić, że 25 i 26 kwietnia organizujemy wydarzenie związane z Wiedźminem. Myślę, że będzie to jedno z najważniejszych wydarzeń nie tylko w regionie, ale i w Polsce – podkreśla Sobusik.