Oszczędni Brytyjczycy powinni unikać strefy euro. Taniej wypoczną w Bułgarii lub Turcji

Bułgaria i Turcja będą w tym roku dla Brytyjczyków tańsze niż kurorty w strefie euro - wynika z raportu przygotowanego przez Post Office Travel Money.

Publikacja: 01.08.2022 08:21

Oszczędni Brytyjczycy powinni unikać strefy euro. Taniej wypoczną w Bułgarii lub Turcji

Foto: Aleksander Kramarz

Brytyjska firma specjalizująca się w wymianie walut opublikowała kolejną odsłonę swojego raportu, w którym porównuje koszty wyjazdów dla rodzin z dziećmi do 16 najpopularniejszych miejsc turystycznych w Europie. Z analizy wynika, że w 75 procentach z nich ceny wzrosły wobec 2019 roku - pisze tamtejszy portal branży turystycznej Travel Weekly.

Autorzy raportu twierdzą też, że w tym roku wakacje w Bułgarii i w Turcji będą dla Brytyjczyków tańsze od tych w krajach strefy euro. Jest to związane z jednej strony ze spadkiem wartości funta, z drugiej z wyższych opłat za posiłki i napoje.

Czytaj więcej

Brytyjczycy oszczędzają na działalności charytatywnej, żeby jechać na wakacje

Analiza powstaje na podstawie zestawienia cen 12 najczęściej kupowanych w wakacyjnym miejscu produktów, od posiłku przez napoje, kremy do opalania, środki odstraszające owady aż po zabawki na plażę. Okazuje się, że w tureckim Marmaris i w bułgarskim Słonecznym Brzegu zapłacić za nie trzeba około 86 funtów. W tym pierwszym kurorcie ceny wzrosły dwukrotnie wobec 2019 roku, ale załamanie się liry ten szok nieco złagodziło.

Mimo że ogólnie w Turcji i Bułgarii jest drożej niż przed pandemią, to nadal o ponad 20 procent taniej niż w najtańszym regionie w strefie euro, czyli w portugalskim Algarve (108 funtów). We włoskiej Apulii za wymienione produkty i usługi trzeba by zapłacić prawie 186 funtów, najdrożej jest na Ibizie, ale w obu wypadkach jednak taniej o około 5 procent niż przed pandemią.

Nick Boden, szef Post Office Travel Money, komentując wyniki analizy, zwraca uwagę, że ceny mogą się znacząco różnić w ramach jednego kraju. Na przykład na Korfu jest o 17 procent taniej niż na Krecie.

Badania konsumenckie przeprowadzone na potrzeby raportu wykazały, że 59 procent rodzin planuje w tym roku wyjazdy za granicę, ale 76 procent z nich podczas ostatnich wakacji wydało o ponad jedną trzecią niż wcześniej zakładało.

Czytaj więcej

Brytyjskie rodziny doceniają wycieczki zorganizowane. Liczy się bezpieczeństwo

W tym roku analiza pierwszy raz została przygotowana we współpracy z TUI. Richard Sofer, dyrektor sprzedaży w TUI UK & Ireland, mówi, że w tym roku można jednak znaleźć oferty, które gwarantują dobry stosunek jakości do ceny. Popyt jest duży, szczególnie na wyjazdy w bardziej przystępnych cenach, a sprzedaż ofert na przykład do Turcji wzrosła o 60 procent w porównaniu z 2019 rokiem.

Rodziny najchętniej wybierają wyjazdy do Algarve - tu rezerwacji jest o jedną trzecią więcej niż przed pandemią. Ludzie chętnie kupują też wycieczki all inclusive, bo to pozwala lepiej zaplanować całkowite wydatki na wakacje.

Brytyjska firma specjalizująca się w wymianie walut opublikowała kolejną odsłonę swojego raportu, w którym porównuje koszty wyjazdów dla rodzin z dziećmi do 16 najpopularniejszych miejsc turystycznych w Europie. Z analizy wynika, że w 75 procentach z nich ceny wzrosły wobec 2019 roku - pisze tamtejszy portal branży turystycznej Travel Weekly.

Autorzy raportu twierdzą też, że w tym roku wakacje w Bułgarii i w Turcji będą dla Brytyjczyków tańsze od tych w krajach strefy euro. Jest to związane z jednej strony ze spadkiem wartości funta, z drugiej z wyższych opłat za posiłki i napoje.

Pozostało 80% artykułu
Biura Podróży
Brytyjczycy cenią agentów turystycznych. Za „pierwszorzędną obsługę” zapłacą więcej
Biura Podróży
Traveldata: Ceny „lastów” rosną do ostatniej chwili
Biura Podróży
Wakacje 2022: Turcja, Grecja i Egipt najpopularniejsze. Tunezja wraca do gry
Biura Podróży
Sprzedaż wyjazdów wakacyjnych u niemieckich agentów goni wyniki sprzed pandemii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nowe Trendy
Niemcy już oszczędzają na jedzeniu, ale jeszcze nie na podróżach