Władze Wysp kanaryjskich przekonują turystów, że w zależności od tego, kiedy wybiorą się podróż, skąd będą lecieć i na jak długo przyjadą, mogą zaoszczędzić na kosztach ogrzewania - pisze brytyjski portal branży turystycznej TTG Media. Wystarczy zarezerwować dłuższy pobyt na zimę. Nie dość, że pogoda jest gwarantowana, to jeszcze ceny podstawowych produktów niższe. Średnio za noc w hotelu lub apartamencie trzeba zapłacić 80 funtów, śniadanie to wydatek rzędu 2 funtów, kawa kosztuje funt, za transport płaci się 1,5 funta, za piwo 2,5 funta, a za dostęp do internetu 45 funtów (za rok).
Osoby, które mogą pracować zdalnie, skorzystają z dostępu do internetu szerokopasmowego, połączeń z głównymi lotniskami, dla wielu znaczenie ma też, że Wyspy Kanaryjskie leżą w strefie czasowej pozwalającej na pracę w tych samych godzinach, co na Wyspach Brytyjskich, a także to, że płaci się tu w euro.
Ponieważ lokalny rząd oferuje ulgi podatkowe i inne korzyści, wyspy są też atrakcyjnym miejscem do zainwestowania w nowe projekty i biznesy – wskazują Wyspy Kanaryjskie.
Czytaj więcej
W sierpniu do Hiszpanii przyleciało prawie 9 milionów gości z zagranicy. Do rekordowego 2019 roku brakowało już tylko 13 procent. Od początku roku do kraju przyleciały 53 miliony obcokrajowców - podaje Turespaña.