Europa cel podróży - zaleją nas Amerykanie czy Chińczycy? Ile pieniędzy przywiozą?

Bezpieczeństwo, to najważniejsze kryterium, jakie biorą pod uwagę mieszkańcy z innych kontynentów, którzy rozważają przyjazd do Europy - wynika z ostatniego badania Europejskiej Komisji Podróży. Ważne są również infrastruktura turystyczna i ceny.

Publikacja: 13.02.2024 01:07

Europa cel podróży - zaleją nas Amerykanie czy Chińczycy? Ile pieniędzy przywiozą?

Foto: AFP, Ludovic Marin

Europejska Komisja Podróży przeprowadziła kolejne badanie na dalekich rynkach, w którym pytała o zamiar przyjechania na Stary Kontynent w pierwszych czterech miesiącach tego roku. Generalne wnioski są pozytywne – mieszkańcy Brazylii (76 procent), Australii (73 procent), Kanady (72 procent) i Korei Południowej (71 procent) wykazują duże zainteresowanie podróżami zagranicznymi.

Nieco słabiej na tym wypadają Amerykanie ze Stanów Zjednoczonych, ale sytuacja nie jest zła – plany wyjazdowe ma 60 procent z nich, czyli tyle samo, ile przed rokiem.

Czytaj więcej

Turcja oczekuje okrągłej liczby turystów w tym roku. Wypromują ją archeologowie?

Wzrost widać za to w Japonii – tu zmiana na plus wynosi 5 procent, ale nadal odsetek osób, które zamierzają wyjechać poza własny kraj, jest stosunkowo niewielki, bo wynosi 35 procent. Turystyczne nastroje osłabły natomiast w Chinach – tu spadek wynosi 14 procent, ale i tak podróż długodystansową planuje 64 procent respondentów. Europejska Komisja Podróży podkreśla, że wśród osób ze wszystkich kluczowych rynków, które chcą podróżować za granicę 75 procent planuje odwiedzić Europę, a 25 procent rozważa inne regiony.

Jadą tam, gdzie jest bezpiecznie

- Zmieniający się krajobraz podróży międzynarodowych wymaga, aby Europa dostosowała się do różnorodnych oczekiwań podróżnych – mówi prezes Komisji Miguel Sanz, cytowany w komunikacie z badania.

Jak dodaje, przy wyborze celu podróży turyści biorą pod uwagę przede wszystkim bezpieczeństwo i ceny. Prezes przewiduje, że ten rok będzie dla Europy obiecujący, ale też pełen wyzwań, a branża będzie musiała poradzić sobie z rosnącym popytem z jednej strony, a z drugiej - z zasadami zrównoważonego rozwoju.

Czytaj więcej

Turyści wrócili do Hiszpanii. Minister: Pora zadbać o jakość, nie ilość

Bezpieczeństwo to najważniejsze kryterium brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o wyborze kierunku – wskazuje na nie 45 procent respondentów ze wszystkich rynków. Na drugim miejscu wymieniają infrastrukturę turystyczną (38 procent), a znane zabytki i niedrogie usługi są ważne dla 35 procent podróżujących za granicę.

Na dobrych cenach szczególnie zależy mieszkańcom Kanady, Stanów Zjednoczonych i Australii. 31 procent badanych wymienia jako ważny czynnik przy podejmowaniu decyzji przyjemną pogodę.

Badanie ujawniło też, że poza wymienionymi wcześniej kryteriami dla Koreańczyków i Chińczyków znaczenie mają dziedzictwo naturalne i kulturowe (odpowiednio 33 i 32 procent wskazań).

Autorzy raportu zapytali też o powody, dla których turyści nie wyjadą w tym roku do Europy – dla 36 procent głównym powodem są wysokie koszty podróży, 12 procent wskazało zbyt krótki urlop.

Jadę do Europy, zwiedzę trzy kraje

Konkluzja z badania jest jednak pozytywna – gotowość do odwiedzenia Europy w pierwszych czterech miesiącach tego roku jest duża. Największą zaobserwować można wśród Chińczyków (50 procent) i Brazylijczyków (49 procent) – grupą, która zamierza podróżować przede wszystkim, są młodzi o wyższych dochodach. Trochę słabiej wypadają na tym tle Australijczycy i mieszkańcy Korei Południowej, gdzie podróż do Europy deklaruje prawie 40 procent badanych.

Kanadyjczycy i Amerykanie chcą w tym roku przyjechać na Stary Kontynent, ale w pierwszych miesiącach roku ich entuzjazm jest umiarkowany. W tym okresie wyjazd rozważa mniej niż 28 procent respondentów z obu rynków. Jeszcze gorzej wygląda to w Japonii – tu wskaźnik ten wynosi zaledwie 14 procent.

Czytaj więcej

Brytyjskie media: Kanary na skraju załamania. Za dużo turystów

Turyści zagraniczni podczas swojej następnej podróży planują odwiedzić średnio trzy kraje europejskie, a większość (58 procent) rozważa wakacje trwające jeden lub dwa tygodnie. Australijczycy planują zostać jeszcze dłużej – połowa respondentów mówi o podróży trwającej więcej niż dwa tygodnie.

38 procent podróżnych ze wszystkich rynków planuje przeznaczyć na każdy dzień pobytu ponad 200 euro – taki budżet deklarują przede wszystkim Chińczycy (78 procent) i Brazylijczycy (50 procent). O kwotach rzędu 100-200 euro mówi 40 procent Australijczyków i 42 procent Koreańczyków. Jedynie 21 procent pytanych deklaruje, że na dzień przeznaczy mniej niż 100 euro, choć w przypadku Kanady ten odsetek jest wyższy, bo wynosi 36 procent.

Europejska Komisja Podróży przeprowadziła kolejne badanie na dalekich rynkach, w którym pytała o zamiar przyjechania na Stary Kontynent w pierwszych czterech miesiącach tego roku. Generalne wnioski są pozytywne – mieszkańcy Brazylii (76 procent), Australii (73 procent), Kanady (72 procent) i Korei Południowej (71 procent) wykazują duże zainteresowanie podróżami zagranicznymi.

Nieco słabiej na tym wypadają Amerykanie ze Stanów Zjednoczonych, ale sytuacja nie jest zła – plany wyjazdowe ma 60 procent z nich, czyli tyle samo, ile przed rokiem.

Pozostało 90% artykułu
Nowe Trendy
Majorka zburzy hotele za pieniądze turystów. W interesie mieszkańców
Materiał Promocyjny
Sieci, czyli wąskie gardło transformacji energetycznej
Nowe Trendy
Nitras ujawnia: Planowana opłata turystyczna to złotówka od gwiazdki. Kto zarobi?
Nowe Trendy
Borys: Bezzwrotna dotacja dla organizatorów odwołujących wycieczki z powodu powodzi
Nowe Trendy
"Wybuchowa liczba" biletów lotniczych i noclegów w internecie. Turyści się gubią
Nowe Trendy
Nitras w Sejmie zapowiada wsparcie finansowe dla turystyki zniszczonej powodzią