Premier Tajlandii, Srettha Thavisin, ogłosiła podczas niedawnej wizyty w Chiang Mai, że ostatecznie opłata turystyczna nie zostanie wprowadzona - pisze portal branży turystycznej Travel Weekly Asia. Rząd doszedł do wniosku, że dzięki temu podróżni mogą być bardziej skłonni do wydawania pieniędzy w czasie pobytu, co będzie korzystniejsze dla gospodarki.
Czytaj więcej
Tajlandia uprości procedurę wjazdu dla osób przylatujących do tego kraju. Od lipca na lotnisku w...
Podatek miał wynosić 300 bahtów, czyli około 8,2 dolara od osoby. Pomysł od początku budził kontrowersje – został on zatwierdzony przez poprzedni rząd Tajlandii. Wówczas rzecznik tłumaczył, że dzięki pozyskanym w ten sposób pieniądzom będzie można lepiej zarządzać turystyką i ją rozwijać. Z argumentacją nie zgadzała się branża turystyczna.
Niesamowita Tajlandia w kampanii promocyjnej
Tajlandia podjęła ostatnio kilka decyzji, które mają ożywić turystykę - zatwierdziła dłuższe wizy dla turystów i pracowników zdalnych, rozpoczęła nową kampanię marketingową „Niesamowita Tajlandia”, która kładzie nacisk na podróże luksusowe i wellness. Zabiega też o wpisanie prowincji Nan na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Czytaj więcej
Tajlandia utworzyła specjalny fundusz na rzecz turystów zagranicznych, którzy w czasie pobytu w k...