Reklama

Nielegalne leżaki, blokowanie dostępu do plaż, brak ratowników – tysiące skarg w Grecji

Nielegalnie ustawione leżaki i parasole, utrudniony dostęp do morza, zmiany w linii brzegowej i brak ratowników – to najczęściej zgłaszane problemy, jakie tego lata mieszkańcy i turyści sygnalizowali greckim władzom za pośrednictwem internetowej platformy MyCoast.

Publikacja: 26.09.2025 06:40

Nielegalne leżaki, blokowanie dostępu do plaż, brak ratowników – tysiące skarg w Grecji

Foto: Aleksander Kramarz

Cyfrowa platforma MyCoast, uruchomiona w ubiegłym roku przez grecki rząd w ramach planu ochrony dostępu do wybrzeża, stała się istotnym narzędziem służącym do zgłaszania nieprawidłowości na plażach –  pisze portal branży turystycznej Greek Travel Pages.

Czytaj więcej

Nad greckimi plażami pojawiły się drony. Za co władze będą wlepiać kary?

Jak podało Ministerstwo Gospodarki Narodowej i Finansów, od połowy maja do 17 sierpnia wpłynęło 11 512 skarg. To o 50 procent mniej niż w 2023 roku, ale wciąż wskazuje, że naruszenia przepisów się zdarzają.

Chalkidiki na cenzurowanym

Ponad połowa zgłoszeń została już zweryfikowana, a w co piątym wypadku potwierdzono złamanie przepisów. Większość zgłaszających uwagi robiła to anonimowo, ale ponad 1500 osób zdecydowało się podać swoje dane.

Największe natężenie zgłoszeń dotyczyło regionu Chalkidiki – ponad 2400 sytuacji. Kolejne miejsca zajęły: wschodnia Attyka (1048 zgłoszeń), Cyklady (817) i Dodekanez (793).

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Nowe prawo na plażach w Grecji – mniej leżaków, więcej przestrzeni dla ludzi

Najczęstszym problemem były nielegalnie wystawiane leżaki i parasole – ponad 7400 przypadków. Z kolei 1800 zgłoszeń dotyczyło blokowania publicznego dostępu do linii brzegowej. Wśród innych skarg pojawiały się także skargi na ingerencje w krajobraz nadmorski, brak odpowiedniego oznakowania, przeszkody dla osób z niepełnosprawnościami, brud i brak ratowników.

Spektakularne nadużycie inspektorzy odnotowali m.in. w miejscowości Afytos na Chalkidiki, gdzie przedsiębiorca rozstawił leżaki na powierzchni 0,25 hektara, podczas gdy jego pozwolenie opiewało jedynie na 0,05 hektara. 

W kwestii braku ratowników najwięcej uwag dotyczyło Magnezji (48 skarg), Pargi (38) i ponownie Chalkidiki (66).

Prawo chroni dostęp do plaż 

Greckie prawo przewiduje kary za blokowanie dostępu do morza – od 2 tysięcy do 60 tysięcy euro, w zależności od rodzaju naruszenia. Sankcje obejmują nielegalną zabudowę, wysypiska śmieci, blokowanie przejść i inne działania utrudniające korzystanie z plaży.

Czytaj więcej

Posypały się mandaty na greckich plażach. 800 tysięcy euro w trzy tygodnie
Reklama
Reklama

Rząd podkreśla, że ochrona dostępu publicznego do wybrzeża jest priorytetem, zwłaszcza w szczycie sezonu turystycznego, gdy zapotrzebowanie na plaże jest największe.

Dzięki platformie MyCoast mieszkańcy i turyści zyskali realny wpływ na egzekwowanie przepisów. Władze zapowiadają dalsze kontrole i nakładanie grzywien w miarę rozpatrywania kolejnych zgłoszeń.

Cyfrowa platforma MyCoast, uruchomiona w ubiegłym roku przez grecki rząd w ramach planu ochrony dostępu do wybrzeża, stała się istotnym narzędziem służącym do zgłaszania nieprawidłowości na plażach –  pisze portal branży turystycznej Greek Travel Pages.

Jak podało Ministerstwo Gospodarki Narodowej i Finansów, od połowy maja do 17 sierpnia wpłynęło 11 512 skarg. To o 50 procent mniej niż w 2023 roku, ale wciąż wskazuje, że naruszenia przepisów się zdarzają.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Nowe Trendy
Polska Organizacja Turystyczna świętuje 25-lecie. „Polską trzeba się chwalić”
Nowe Trendy
Plan pracy Rasia: Opłata turystyczna, najem krótkoterminowy, wehikuł do promocji turystyki
Nowe Trendy
Grecja więcej zarabia na turystach. „Skupienie się na jakości przynosi efekty”
Nowe Trendy
Z dużej chmury mały deszcz, czyli co wykryła minister Pełczyńska-Nałęcz w KPO?
Reklama
Reklama