Swój apel ESPT kieruje do premiera Donalda Tuska, w związku z jego zamiarem przebudowania rządu i zmniejszenia liczby ministerstw. Nieznane są jednak jeszcze jakiekolwiek informacje jak miałby wyglądać przyszły rząd.
Ani słowa o turystyce
Jak napisała wczoraj „Rzeczpospolita", z nieoficjalnych informacji wynika, że „niektóre (…) ministerstwa miałyby ulec konsolidacji". W tym kontekście wspominane są połączenie resortów gospodarczych w jeden superresort i połączenie (ponowne) resortu edukacji z resortem szkolnictwa wyższego. „W rządzie – jak wynika z naszych rozmów – jest też przekonanie, że kontrola nad energetyką jest zbyt rozproszona. Zwiastuje to być może – co już było opisywane wcześniej, np. likwidację resortu przemysłu, który obecnie ma siedzibę w Katowicach. (…) Konsolidacji mógłby też ulec resort sportu i turystyki" - czytamy w serwisie rp.pl.
Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras pytany w tym kontekście podczas dzisiejszej konferencji prasowej o przyszłość swojego resortu stwierdził, że o ile on sam jest gotów do ewentualnego opuszczenia stanowiska, o tyle uważa, że ministerstwo sportu nie powinno zniknąć z mapy administracji rządowej, bo jest bardzo potrzebne. Nie wspomniał słowem w tym kontekście o losach działu, jakim kieruje w obecnym resorcie, czyli o turystyce.
Turystyka to nie tylko wypoczynek, to wkład w gospodarkę
Tymczasem Europejskie Stowarzyszenie Przedsiębiorstw Turystycznych (ESPT) nadesłało dzisiaj do naszej redakcji swój apel skierowany do premiera Donalda Tuska wczoraj. Prosi w nim o uwzględnienie postulatu wielokrotnie zgłaszanego przez środowisko przedsiębiorców turystycznych przeniesienia przy okazji rekonstrukcji, działu turystyka do resortu odpowiedzialnego za gospodarkę.
Czytaj więcej
Z zadowoleniem przyjmujemy inicjatywę Ministerstwa Sportu i Turystyki przygotowania strategii dla...