Niemiecka partia Zielonych i Wolna Partia Demokratyczna (FDP) są za utworzeniem funduszu pomocowego dla branży turystycznej, donosi niemiecki portal branży turystycznej Reisevor9. Pieniądze z funduszu miałyby między innymi służyć touroperatorom jako pożyczka na zwroty dla klientów. Politycy uważają, że na pierwszym etapie działania powinien być on zasilony pieniędzmi z budżetu, później zostałby uzupełniony przez przedsiębiorców. Skorzystać mogliby z niego wszyscy, środki na spłatę tego „długu” pochodziłyby od dużych i dobrze działających przedsiębiorstw.
Jak informuje Markus Tressel, który w partii Zielonych zajmuje się turystyką, CDU i SPD odrzuciły jednak porozumienie w sprawie wsparcia dla branży. Jego zdaniem to policzek dla całego sektora.
CZYTAJ TEŻ: Niemcy: Trzeba powoli odmrażać turystykę
Bundestag informuje na swojej stronie internetowej, że rząd myśli „o funduszu wsparcia dla przedsiębiorstw z branży turystycznej, które są w szczególny sposób dotknięte skutkami kryzysu wywołanego koronawirusem”. Jak poinformowała przedstawicielka Ministerstwa Gospodarki w czasie wystąpienia przed komisją ds. turystyki, plan nie jest jeszcze gotowy i wymaga dalszych uzgodnień z ministrem finansów. Co prawda firmy z tego sektora dobrze przyjęły wprowadzone wcześniej środki pomocowe, ale rząd jest gotowy dalej analizować, w jakim obszarze potrzebne są uzupełnienia.
Z informacji ministerstwa wynika, że 90 procent firm turystycznych skorzystało z dopłat do skróconego czasu wymiaru pracy, 80 procent ze wsparcia finansowego. O odroczenie płatności podatków wystąpiło 40 procent przedsiębiorców, a mikrofirmy zatrudniające do dziesięciu osób otrzymały już kredyt gwarantowany przez Bank Rozwoju w łącznej kwocie 135 milionów euro.