Niemcy: Trzeba powoli odmrażać turystykę

Niemiecki Związek Turystyki pisze w swoim opracowaniu, że obiekty turystyczne, które będą przestrzegać odpowiednich standardów higieny i ochrony zdrowia, mogłyby powoli wracać do działania.

Publikacja: 22.04.2020 08:06

Niemcy: Trzeba powoli odmrażać turystykę

Foto: Fot. AFP

Niemiecki Związek Turystyki (Deutscher Tourismusverband, DTV) podkreśla w swoim opracowaniu, że przy stopniowym uwalnianiu gospodarki decydenci muszą pamiętać, że w branży turystycznej w Niemczech pracują prawie 3 miliony ludzi. Z wyliczeń firmy konsultingowej dwif-Consulting wynika, że tylko w marcu i kwietniu przychody przedsiębiorstw z tego sektora spadły o 24 miliardy euro. Zazwyczaj w tym czasie krajowe obiekty noclegowe sprzedają 70 milionów noclegów.

CZYTAJ TEŻ: Niemcy już mają tanie kredyty obrotowe

DTV zgadza się, że przywracanie działalności firm turystycznych nie może nastąpić od razu, a ponowne otwarcie musi odbywać się z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Jeśli jednak okaże się, że wirus przestał się rozprzestrzeniać, atrakcjom czy obiektom, które potrafią zapewnić, że przepisowe odległości między gośćmi zostaną zachowane, powinno się zezwalać na wznowienie działalności. Dotyczy to turystyki wypoczynkowej, biznesowej i konferencyjnej, atrakcji turystycznych, hoteli, mieszkań wakacyjnych i kempingów. Firmy te powinny jednak w dalszym ciągu mieć dostęp do programów pomocowych, gdyby okazało się, że z powodu ograniczeń czasu pracy nie zarabiają wystarczająco.

Organizacja opowiada się również za stopniowym otwieraniem punktów usługowych, gastronomicznych i sklepów, przy czym te ostatnie mogłyby po osiągnięciu porozumienia ze związkami zawodowymi pracować także w niedziele. W ten sposób zwiększyłyby swoje przychody, jednocześnie liczba klientów rozłożyłaby się bardziej równomiernie.

ZOBACZ TAKŻE: Niemcy już z pakietem osłonowym dla firm

DTV pisze, że choć dotychczasowe działania rządu są słuszne, to trzeba stworzyć dodatkowe projekty pomocowe, które pozwolą przetrwać firmom turystycznym czas przestoju. Chodzi o to, by w perspektywie krótko- i średniookresowej wyrównać straty w przychodach, jakich branża nie będzie w stanie nadrobić. Nadal państwo powinno angażować się w inwestowanie w infrastrukturę turystyczną. Dzięki kontraktom państwowym będzie można, przynajmniej częściowo, skompensować spadek popytu klientów prywatnych.

Niemiecki Związek Turystyki (Deutscher Tourismusverband, DTV) podkreśla w swoim opracowaniu, że przy stopniowym uwalnianiu gospodarki decydenci muszą pamiętać, że w branży turystycznej w Niemczech pracują prawie 3 miliony ludzi. Z wyliczeń firmy konsultingowej dwif-Consulting wynika, że tylko w marcu i kwietniu przychody przedsiębiorstw z tego sektora spadły o 24 miliardy euro. Zazwyczaj w tym czasie krajowe obiekty noclegowe sprzedają 70 milionów noclegów.

CZYTAJ TEŻ: Niemcy już mają tanie kredyty obrotowe

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku