Pandemia zmieniła zwyczaje miłośników Hiszpanii

Niemcy wypoczywali głównie na Balearach i Kanarach, Brytyjczycy wybierali Andaluzję i okolice Walencji. Tym razem turyści omijali zatłoczoną Katalonię i Madryt.

Publikacja: 08.12.2020 08:12

Pandemia zmieniła zwyczaje miłośników Hiszpanii

Foto: Fot. Pixabay

Pandemia covidu-19 spowodowała nie tylko spadek liczby odwiedzających Hiszpanię, ale także zmiany w ich upodobaniach dotyczących regionów, do których najczęściej lub najrzadziej przyjeżdżali. Analizę tegorocznego ruchu turystycznego przeprowadziła firma konsultingowa Braintrust w ramach swojego standardowego projektu „Barometr turystyczny”. Podstawą są wyniki badania wielkości wydatków turystycznych, prowadzonego przez Główny Urząd Statystyczny. Wyniki analizy przytacza hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur.

Z raportu wynika, że w tym roku turyści wybierali inne regiony kraju niż w poprzednich latach. Wiernych klientów jednak nie zabrakło – tymi okazali się przede wszystkim Niemcy, którzy tradycyjnie wypoczywali na Balearach (51 procent turystów przyjechało właśnie z tego kraju) i na Wyspach Kanaryjskich (21 procent), a także Włosi, którzy w 54 procentach wybierali wyspy (Baleary – 37 procent, Kanary – 17 procent). W tym ostatnim wypadku zmiana na plus wyniosła 9 punktów procentowych, licząc rok do roku.

CZYTAJ TEŻ: Hiszpania wprowadza obowiązkowe testy na koronawirusa

Francuzi i Belgowie wyjeżdżali głównie do Andaluzji i Walencji, dołączyli do nich Brytyjczycy – tego lata było ich o 14 punktów procentowych więcej niż rok temu. Z kolei Duńczyków było w tych regionach o 10 punktów procentowych więcej.

Goście z Ameryki (z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych) podróżowali głównie do Asturii i Kraju Basków (plus 7 punktów procentowych) oraz do Nawarry (plus 5 punktów procentowych).

Największe spadki liczby przyjazdów zaliczyły Madryt i Katalonia. Stolica kraju to tradycyjnie ulubione miejsce Amerykanów (minus 15 punktów procentowych), a w Katalonii turystów było o 51 procent mniej niż przed rokiem.

ZOBACZ TAKŻE: Hiszpańska branża turystyczna na dużym minusie

Pandemia covidu-19 spowodowała nie tylko spadek liczby odwiedzających Hiszpanię, ale także zmiany w ich upodobaniach dotyczących regionów, do których najczęściej lub najrzadziej przyjeżdżali. Analizę tegorocznego ruchu turystycznego przeprowadziła firma konsultingowa Braintrust w ramach swojego standardowego projektu „Barometr turystyczny”. Podstawą są wyniki badania wielkości wydatków turystycznych, prowadzonego przez Główny Urząd Statystyczny. Wyniki analizy przytacza hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur.

Z raportu wynika, że w tym roku turyści wybierali inne regiony kraju niż w poprzednich latach. Wiernych klientów jednak nie zabrakło – tymi okazali się przede wszystkim Niemcy, którzy tradycyjnie wypoczywali na Balearach (51 procent turystów przyjechało właśnie z tego kraju) i na Wyspach Kanaryjskich (21 procent), a także Włosi, którzy w 54 procentach wybierali wyspy (Baleary – 37 procent, Kanary – 17 procent). W tym ostatnim wypadku zmiana na plus wyniosła 9 punktów procentowych, licząc rok do roku.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku